Wyremontowany w Krośnie Storch może znowu latać [ZDJĘCIA, WIDEO]
Storch A-97 to maszyna słynna z udziału w akcji ratowniczej na lodowcu Gauli w Alpach. Po 70 latach w krośnieńskim Aero-Kros przywrócono go do stanu lotnego.
Mija właśnie 70-rocznica tej katastrofy. 19 listopada 1946 roku w szwajcarskich Alpach rozbił się amerykański samolot wojskowy: na pokładzie Skytrapera znajdowali się wysocy rangą wojskowi oraz ich rodziny. Stąd akcja ratunkowa miała niespotykany w tamtych czasach rozmach i rozgłos medialny. Uratowano 12 osób a zastosowane wówczas techniki zapoczątkowały rozwój światowego ratownictwa górskiego.
A-97 wylądował wtedy na lodowcu jako pierwszy. Maszyna latała w szwajcarskim lotnictwie wojskowym, w latach 60. trafiła do Muzeum Transportu w Lucernie.
W ub. roku szwajcarskie stowarzyszenie zrzeszające pasjonatów lotnictwa i miłośników tego modelu zleciło Lotniczym Zakładom Produkcyjno-Naprawczym Aero-Kros naprawę samolotu i przywrócenie go do stanu lotnego.
Fachowcy z krośnieńskiej firmy zajmowali się nim przez dziewięć miesięcy. Samolot przeszedł już pozytywnie próby lotu na krośnieńskim lotnisku. W tym tygodniu zweryfikują go pod względem technicznym przedstawiciele urzędu lotnictwa cywilnego ze Szwajcarii. Ocenią, czy spełnia wymagane w tym kraju normy.
- Głównym założeniem przy odbudowie Storcha było zachowanie jego oryginalnego wyglądu - podkreśla Mateusz Rybarczyk, dyrektor zarządzający Aero-Krosu.
A-97 został zbudowany w 1943 roku w Niemczech. W czasie II wojny grupa Storchów zagubiła się w chmurach, piloci musieli lądować awaryjnie w Szwajcarii i wówczas maszyny zostały przejęte przez szwajcarski rząd.
Dziś Storchy mają grono miłośników, którzy wyszukują je i remontują.
- Charakterystyczną cechą tych samolotów jest krótki start i lądowanie - opisuje Rybarczyk. - To dzięki temu „bocian” mógł ratować rozbitków z lodowca.
Remont historycznych samolotów to pracochłonne i trudne przedsięwzięcie. Maszyna najpierw została rozłożona, wszystkie jej części sprawdzone. Wymieniono te, których brakowało lub były uszkodzone. Maszyna dostała nowe płótno kadłuba i nowy lakier. Na koniec zamontowane zostały silnik oraz śmigło.
Lotnicze Zakłady Prodykcyjno-Naprawcze Aero-Kros obchodzą w tym roku 60-lecie działalności. Obecnie zajmują się remontami zabytkowych samolotów, firma produkuje też swój własny samolot ultralekki „Czajka”. A-97 to nie jedyny Storch, który zdolność latania odzyskuje w Krośnie. Wcześniej wyremontowano innego „bociana” - już lata w Szwajcarii. Remont dwóch jest na finiszu, na naprawę czekają kolejne cztery egzemplarze. Firma realizuje też naprawy samolotów aeroklubowych. Przygotowuje się także do realizacji zlecenia z USA, na naprawę innych zabytkowych modeli.