Wyniki wyborów samorządowych 2018: Na Śląsku PO dyskutuje z SLD i PSL. PiS pewnie też
To nieprawda, że w sejmiku woj. śląskiego jest już wszystko jasne. Nic nie jest jasne i nie będzie do pierwszej sesji sejmiku. W praktyce dopiero po tajnych wyborach marszałka przekonamy się, kto będzie rządził województwem przez kolejnych 5 lat.
Wyniki? Te oficjalne potwierdziły w 100 procentach nasze wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia: 22 mandaty PiS, 20 KO, 2 SLD i 1 PSL.
Ten ostatni mandat ludowców, zdobyty w Częstochowie przez Stanisława Gmitruka, właściwie pozbawił Prawo i Sprawiedliwość szans na samodzielne rządy w województwie. Więc zostaje po staremu? Wczoraj marszałek Wojciech Saługa zapowiadał, że Koalicja Obywatelska nadal będzie stanowić większość w sejmiku z SLD i PSL, ale na tym etapie to wciąż bardziej życzenia niż pewność.
POZNAJCIE KONIECZNIE
OSTATECZNE WYNIKI WYBORÓW DO SEJMIKU ŚLĄSKIEGO
Faktem jest, że negocjacje koalicyjne w tym trójkącie już się rozpoczęły i oficjalnie ani SLD, ani PSL nie prowadzą równoległych rozmów z PiS.
Warunki lewicy? W spekulacjach słyszymy o stanowisku marszałka dla SLD lub warunku, że marszałkiem nie powinien być znów Wojciech Saługa (Saługa i Marek Balt, szef śląskiego SLD, nie są w najlepszych relacjach). Najciekawsze jednak, że żadna, nawet najstaranniej wynegocjowana umowa koalicyjna nie da pewności, że za miesiąc większość radnych wybierze tego marszałka, co trzeba.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień