Wyniki audytu w WKS Zawisza mają pojawić się... za kilka dni [zdjęcia, wideo]
Posiedzenie Rady Nadzorczej WKS Zawisza Bydgoszcz przyspieszono o godzinę i trwało krótko, ponieważ Jerzy Mickuś (SP Zawisza) spieszył się na manifestację kibiców, która ruszyła z pl. Wolności na Stary Rynek pod bydgoski ratusz.
Do spotkania na ul. Gdańskiej doszło z inicjatywy przedstawiciela miasta w Radzie Nadzorczej, czyli Wiktora Jakubowskiego. W poniedziałek przyznał, że kilka wątków już się wyjaśniło, m.in. sprawa grup młodzieżowych spółki, które decyzją prezesa Artura Czarneckiego zostały przekazane do nowego projektu, powstającego z inicjatywy miasta i CWZS Zawisza, czyli MUKS CWZS Bydgoszcz (na początku w nazwie był też Zawisza).
- Ale nadal pozostaje pytanie, dlaczego nie doszło do audytu w spółce, dlaczego nie ma raportu biegłego rewidenta i dlaczego nowy większościowy właściciel wysyłał takie sprzeczne komunikaty w tej sprawie? - zastanawiał się przed spotkaniem Rady Nadzorczej Wiktor Jakubowski.
Przypomnijmy, że brak wspomnianego audytu skutkował nieprzyznaniem Zawiszy Bydgoszcz licencji na grę w I lidze, a potem w II lidze. Komisja Licencyjna i tak wykazała dużą cierpliwość.
Po zakończeniu wczorajszego spotkania Katarzyna Piątkowska i Wiktor Jakubowski, przewodnicząca i wiceprzewodniczący RN, powiedzieli: - Dziś dowiedzieliśmy się, że wyniki audytu pojawią się na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy. Przynajmniej taką mamy obietnicę. Jeśli chodzi o plany spółki na przyszłość, to według słów prezesa, ma on zamiar kontynuować działalność w czwartej lidze.
Wiadomo już, że kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej odbędzie się na Gdańskiej 30 czerwca (czwartek), początek o godzinie 11.00, trzy godziny przed Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy piłkarskiej spółki.
Przypomnijmy, że w poniedziałek Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza zgłosiło seniorski zespół do B-klasy, najniższej (ósmej!) ligi w krajowych rozgrywkach i liczy na pomoc miasta oraz CWZS w korzystaniu z obiektów przy ul. Gdańskiej.