Wykładowca UZ wicemistrzem świata w płukaniu złota [WIDEO]
O złocie mówi wykładowca UZ Dariusz Michalski, który wraz z żoną zajął drugie miejsce w mistrzostwach świata w płukaniu złota w Kalifornii
Jak było na mistrzostwach świata w płukaniu złota w Kalifornii ?
Reprezentacja Polski liczyła 11 osób. W sumie brało udział 600 zawodników z 15 krajów. Wspólnie z żoną Moniką byliśmy jedynymi przedstawicielami Uniwersytetu Zielonogórskiego. Zdobyliśmy srebrny medal w drużynach dwuosobowych. Każda ekipa miała do dyspozycji płucznię, podobną do wanny o rozmiarach 1,3 m na 1,3 m. Woda miała głębokość 30 cm. Do przepłukania mieliśmy dwa wiadra z piachem. Jedno ja i jedno żona. Było w nich od 7 do 12 grudek złota. Z wiadra piasek sypało się na miskę do płukania. Miskę zanurzało w wodzie i poprzez odpowiednie ruchy pozbywało się piachu. Na misce powinno zostać złoto. Wygrywał ten, kto najszybciej je wypłukał. Nam do zwycięstwa zabrakło kilku sekund.
Całą rozmowę znajdziesz w piątkowej ,,Gazecie Lubuskiej" i w serwisie plus.gazetalubuska.pl