Wygrali z dużym trudem
W niedzielę sparingi rozegrały dwa zespoły z naszego regionu. Znamy termin forum piłkarskiego. Borończyk nadal trenerem Włocłavii.
ENERGA MANEKIN TORUŃ - PALMIARNIA ZIELONA GÓRA 3:2
Wyniki gier: Wexing - Wachowiak 3:0 (11:4, 11:1, 11:3), Błaszczyk - Matsumoto 3:1 (14:12, 11:8, 6:11, 11:7), Kulpa - Horejsi 0:3 (4:11, 6:11, 10:12), Weixing - Błaszczyk 3:2 (9:11, 11:5, 13:11, 6:11, 11:9), Matsumoto - Wachowiak 3:1 .
W innych meczach: PKS Kolping Jarosław - Dartom Bogoria Grodzisk 3:0, Polonia Bytom - Odra Głoska Miękinia 3:0, Gwiazda Bydgoszcz - Strzelec Frysztak 3:0.
Pierwsza gra trwała dokładnie 14 minut. Trudno było spodziewać się większych emocji. Z jednej strony stanął Chen Weixing, wielokrotny uczestnik mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, z drugiej zaledwie 15-letni Łukasz Wachowiak, który debiutował w Superlidze.
Młodzian dostał szanse w tym meczu, bo goście stawili się w Toruniu bez trzech swoich najlepszych zawodników. Próbował walczyć, ale przy stole nie miał nic do powiedzenia.
Znacznie więcej kibice obiecywali sobie po kolejnym singlu, w którym zmierzyli się Cazuo Matsumoto i Lucjan Błaszczak. Już pierwsza partia nie zawiodła tych oczekiwań. Brazylijczyk prowadził 10:8, Błaszczyk obronił jednak w sumie cztery piłki setowe i wykorzystał pierwszą na swoją korzyść.
Polak doskonale potrafił wykorzystywać swoje wielkie doświadczenie. Choćby po to, aby w odpowiednim momencie poprosić o czas. Tak jak w drugim secie, gdy Matsumoto odrobił straty z 6:9 do 8:9. Wtedy Błaszczyk wziął czas, a po nim szybko skończył partię.
Brazylijczyk zdołał wygrać tylko trzeciego seta, w którym prowadził od początku. W kolejnej partii Błaszczyk odzyskał panowanie przy stole i wygrywał pewnie. Matsumoto ambitnie walczył do końca. Przy stanie 4:10 zdobył trzy efektowne punkty po bardzo ofensywnej grze, ale w końcu się pomylił.
Szanse na komplet punktów torunianie stracili po pojedynku Konrada Kulpy z Miroslavem Horejsim. 41-letni Czech jest wyżej notowany w rankingu, wygrał trzy ostatnie swoje single w Superlidze. Mecz był zaskakująco jednostronny. Dwa pierwsze sety należały do rywala, który łatwo budował wysoką przewagę. Kulpa walkę podjął dopiero w trzeciej partii, w której obronił dwie piłki setowe przy stanie 8:10, ale potem przegrał mecz po bardzo prostym błędzie
Tenisową ucztą był mecz Weixinga i Błaszczyka. Świetna była trzecia partia, w której Polak obronił trzy piłki setowe, ale przy czwartej skapitulował po długiej i kapitalnej wymianie. To była jednak dopiero przystawka do decydującego seta. Żaden z rywali nie zdobył przewagi większej niż punkt, dokonał tego dopiero Weixing przy piłce meczowej. Austriak cieszył się, jakby stanął na podium mistrzostw świata.
W decydującej grze Matsumoto zmierzył się z Wachowiakiem. Miał być krótki mecz, ale nastolatek zaskoczył doświadczonego rywala. Wygrał pierwszą partię, w drugiej prowadził 4:1. Dopiero wtedy Brazylijczyk wziął się do roboty.