Wybuch w kamienicy. Zginęła jedna osoba
Wybuch butli z gazem był przyczyną zawalenia się połowy kamienicy w centrum Pabianic. W budynku było pięć osób, jedna z nich zmarła.
Do wybuchu doszło w nocy z soboty na niedzielę w kamienicy przy ul. Bagatela niedaleko centrum handlowego Echo. Połowa budynku uległa zawaleniu, pięć osób, które były w budynku, zostało poszkodowanych. Jedna z nich zmarła następnego dnia w wyniku odniesionych obrażeń.
Huk było słychać nawet na oddalonym od centrum miasta osiedlu Bugaj. – Eksplozja była tak potężna, że się obudziliśmy – mówiła pabianiczanka, która w nocy przyjechała do centrum, aby zobaczyć, co się stało.
Z ustaleń policji i relacji świadków wynika, że przyczyną zawalenia kamienicy był wybuch 11-kilogramowej butli gazowej z propanem-butanem. Strażacy ewakuowali mieszkańców kamienicy ocalałą częścią klatki schodowej. Jedna z osób była w szoku i biegała boso po pobliskiej ul. Zamkowej.
W chwili wybuchu w pomieszczeniach przyległych do mieszkania, w którym nastąpiła eksplozja, były trzy osoby –_kobieta i dwóch mężczyzn. Jeden z nich został praktycznie cały zasypany gruzem. Widać było tylko kawałek wystającej spod gruzu pięty mężczyzny. - Z trudem go znaleźliśmy. Gdy już udało nam się go odkopać, trzeba było jeszcze odgruzować strefę wokół łóżka. Musieliśmy mieć pewność, że w ciało mężczyzny nie powbijały się druty zbrojeniowe z konstrukcji budynku – relacjonował jeden z ratowników z grupy poszukiwawczej.
Mężczyznę odwieziono do szpitala. Miał obrażenia wewnętrzne. Choć siłę upadającego na niego gruzu złagodziła kołdra, to jednak w wyniku odniesionych obrażeń 54-latek zmarł w szpitalu w niedzielę rano. Pozostali nie odnieśli obrażeń.
Całe gruzowisko zostało sprawdzone przez dwa psy ratownicze. Zwierzęta nie wskazały, aby pod gruzem mógł być ktoś jeszcze. Mimo to teren został też sprawdzony za pomocą sond poszukiwawczych i kamer termowizyjnych.
W niedzielę na miejscu pracowali strażacy, którzy ponownie przeszukiwali gruzowisko i sprawdzali ostemplowanie pozostałej części budynku, którego konstrukcja w wybuchu została mocno uszkodzona.
Autor: Jarosław Kosmatka