
Prawdopodobne przyczyny wybuchu butli z gazem poznamy odpiero w nowym roku. Wtedy raport w tej sprawie przedstawi powołany biegły
Starszy kapitan Sławomir Ozgowicz z komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowej Soli informuje, że pierwsi, z sześciu jednostek, pojawili się na miejscu strażacy z Kożuchowa.
– Oni zobaczyli na jezdni, kilkanaście metrów od budynku, leżące kuchenne okno, wyrwane siłą wybuchu z feralnego mieszkania. Nie doszło do rozszczelnienia i wybuchu butli, gdyż wyniesiono ją na zewnątrz i schłodzono. Najprawdopodobniej wybuchły nagromadzone mieszaniny gazu, który zaczął się ulatniać z niewyjaśnionego powodu. Musiał nastąpić zapłon - wyjaśnia Sławomir Ozgowicz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień