Wybrano wina Winobrania [WIDEO]
Winnica Saint Vincent z Borowa Wielkiego koło Nowego Miasteczka może czuć się zwycięzcą. Dwa produkty tej winnicy będą oficjalnymi trunkami zbliżającego się wielkimi krokami Winobrania 2017
Dwa trunki z winnicy Saint Vincent z Borowa Wielkiego, koło Nowego Miasteczka będą tymi oficjalnymi na najbliższym Winobraniu 2017. Tak zdecydowała 10- osobowa komisja złożona z producentów win oraz dziennikarzy.
Saint Vincent okazał się najlepszy
Do rywalizacji wytypowano dziewięć regionalnych win. Każdy z testerów mógł przyznać, oczywiście po wcześniejszym zapoznaniu się z trunkiem, od 1 do 5 punktów. I właśnie produkty z Saint Vincent dostały ich najwięcej.
Z trunków białych było to cuvee słoneczne. Jak nam powiedziała Renata Wiśniewska, specjalistka ds. produkcji sadowniczej i winiarskiej z Saint Vincent, jest ono połączeniem trzech aromatycznych odmian: Muscat Ottonel, Pinot Gris i Gewurztramier. Każda z nich dojrzewa osobno, a następnie są one mieszane w odpowiedniej proporcji. I jako ostateczny wyrób trafia do beczki.
- Dlatego mamy wyrób bogaty w aromaty, odpowiednią słodycz i kwasowość - dodała pani Renata.
W przypadku win czerwonych najwięcej punktów dostało cuvee jutrzenka. Ma ono barwę ciemno - rubinową, a w bukiecie dominują dojrzałe czereśnie i suszone śliwki. Renata Wiśniewska zdradziła, że cuvee jutrzenka jest też mieszaniną trzech odmian winorośli: Regenta, Pinot Noir i Ronda.
Dodajmy jeszcze, że każdy z produktów, które zostały wybrane jako trunki Winobrania, będzie miał numer i specjalną naklejkę. Będzie ich jednak tylko 600, po 300 białych i czerwonych.
Renata Wiśniewska przedstawiając winnicę podkreśliła, że ma ona około 6,5 ha i już po raz kolejny jej produkty będą reprezentowały lubuskie winnice na zielonogórskim Winobraniu.
Winnica Saint Vincent wygrała po raz kolejny
- To dowodzi, że są one wysokiej jakości, trafiają w gusta konsumentów. Dzisiejszy wybór pokazuje też, że nasze produkty dostały doskonałą ocenę zarówno ze strony profesjonalistów, producentów jak też komisji złożonej nie tylko z zawodowców - podkreśliła pani Renata.
Dodajmy, że do rywalizacji o miano oficjalnego trunku Winobrania 2017 stanęło 9 winnic, które zgłosiły 42 odmiany. Te dziewięć, które ostatecznie były oceniane, zostało zakwalifikowanych przez komisję złożoną głównie z producentów trunków. Jej celem było wyeliminowanie tych najsłabszych. Dariusz Lesicki, wiceprezydent Zielonej Góry, podkreślił, że lubuscy winiarze są coraz lepsi, ich produkty, oczywiście nie wszystkie, reprezentują już europejski poziom.
Wina z Lubuskiego są coraz lepszej jakości
- Jakość i smak lubuskich trunków jest co roku coraz wyższa. Z niektórych z nich już możemy być dumni, a inni powoli doganiają najlepszych - podkreślił wiceprezydent Lesicki.
Andrzej Prusiński, z winnicy Vae Soli, podkreślił, że do rywalizacji zgłoszono naprawdę produkty wysokiej jakości.
Powiedział nam też, że Lubuskie staje się powoli winiarskim zagłębiem.
Dodatkowo mamy perspektywy dalszego rozwoju, szczególnie w zakresie produkowania trunku białego, gdyż właśnie nasz klimat jest bardzo sprzyjający jego produkcji.
Niemcy powinny być dla nas wzorem
- Najlepszym dowodem, że powinniśmy się nastawić na produkcje trunku białego, są Niemcy, gdzie panuje podobny jak u nas klimat. Oni produkują doskonałe wina białe, natomiast czerwone są dużo gorsze. Te z kolei są domeną krajów położonych na południu Europy, gdzie temperatury są znacznie wyższe niż u nas - zauważył pan Andrzej.
Roman Grad z winnicy Julia z Starego Kisielina Zielonej Góry powiedział nam, że wbrew wcześniejszym majowe mrozy nie zniszczyły winorośli.
- Niektóre krzaki faktycznie zostały przymrożone, ale odbiły. Stąd można się spodziewać dobrych plonów. Jednak o tym jakie będą zbiory zadecydują najbliższe miesiące. Czy będzie słonecznie czy też deszczowo i zimno. Winorośl jest bardzo wrażliwa na warunki pogodowe - podkreślił Roman Grad.
Dodajmy, że szacunków Agencji Rozwoju Regionalnego w Warszawie, wynika że w Polsce jest zarejestrowanych 151 winiarzy, w tym 26 w Lubu¬skiem. To oznacza, że staliśmy się prawdziwym zagłębiem uprawy winorośli.
Miasto też stara się wracać do lokalnych tradycji winiarskich. W Muzeum Ziemi Lubuskiej możemy właśnie oglądać wystawę „Lubuska Wytwórnia Win w Zielonej Górze”.
Winny Gród zdecydował się też przekazać Domek Winiarza przy ul. Ceglanej pod opiekę Lubuskiej Izby Budownictwa, która wyremontuje zabytkowy obiekt. Czy to kolejny krok w stronę dbania o lokalne tradycje? a ą