Wybory w Stargardzie 2017: Kto wygrywa rywalizację na billboardy?
O stanowisko prezydenta Stargardu powalczą trzy osoby. A Przedterminowe wybory w mieście odbędą się 9 kwietnia.
W miniony piątek miejska komisja wyborcza zatwierdziła listę kandydatów na prezydenta Stargardu. Mimo że wcześniej zarejestrowało się sześć komitetów wyborczych, to kandydatów będzie tylko trzech.
Komitety wyborcze Nasz Stargard i Stargard Nasza Małą Ojczyzna oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej zrezygnowały z ubiegania się o prezydenturę w mieście. Natomiast kandydatami są: Ireneusz Rogowski z Prawa i Sprawiedliwości, Zofia Ławrynowicz z Platformy Obywatelskiej i Rafał Zając, startujący z własnego komitetu, a będący kandydatem stowarzyszenia Stargard XXI i Ligi Powiatu Stargardzkiego.
Kampania wyborcza nabrała tempa i kandydatów często można spotkać na ulicach Stargardu. Kwiaty rozdawali już wszyscy. Zofia Ławrynowicz nawet je w miniony wtorek sadziła. Kandydaci wręczają przechodniom ulotki. Rafał Zając obdarowywał dzieci balonami w kształcie zająca.
W rywalizacji na billboardy i plakaty wyborcze panowie wyraźnie wyprzedzają Zofię Ławrynowicz. Na latarniach ulicznych sporo jest plakatów Ireneusza Rogowskiego i Rafała Zająca.
W tym tygodniu kandydat PiS na specjalnie zwołanej konferencji pożalił się, że konkurenci prowadzą nieczystą kampanię.
Dowodem ma być przebita w minioną sobotę opona w samochodzie jego zwolennika, który stał w sąsiedztwie siedziby Prawa i Sprawiedliwości w Stargardzie.
Sztab PiS uważa, że nie był to przypadek, że nie chodziło o źle zaparkowane auto i że ktoś celowo zniszczył oponę, bo jego właściciel związany jest z PiS.
Ireneusz Rogowski mówił też o tym, że podobno niektóre osoby pracujące w urzędzie miejskim obawiają się, że jeśli on zostanie prezydentem, to będą zwolnienia.
- Takich sytuacji nie będzie na pewno - mówił Ireneusz Rogowski. - W urzędzie i w jednostkach podległych jest wspaniale przygotowany przez prezydenta Pajora zespół ludzi, którzy będą mnie wspierać w realizacji zadań, które również ja dodatkowo będę planował realizować i chciałbym do nich zaapelować, żeby się nie bali.
Rafał Zając, który od 2006 roku jest zastępcą prezydenta miasta, w tym tygodniu przypomniał mieszkańcom, że Stargard rozwija się gospodarczo.
- Mimo, że wizytujemy różne części miasta systematycznie, to po kilku tygodniach zmiany i nas zaskakują i są powodem do dużej satysfakcji - napisał Rafał Zając na swoim profilu fejsbukowym po wizycie w parku przemysłowym. - Kolejne hale i zaplecze administracyjne budują głównie lokalni przedsiębiorcy.