Wybory do rad dzielnic w Krakowie Warszawa przesuwa na margines
Będzie zakaz łączenia wyborów samorządowych z wyborami do dzielnic. Już w przyszłym tygodniu uchwali go Sejm, przy okazji nowelizacji Kodeksu wyborczego. To oznacza, że jesienią krakowianie aż cztery razy pójdą głosować.
Będą zmiany w Kodeksie wyborczym. To reakcja na apele Państwowej Komisji Wyborczej i Fundacji Batorego, które sugerowały zmiany w przepisach, by jesienią przy urnach nie doszło do chaosu. Sejm pozwoli m.in. szefowi PKW mianować dodatkowych urzędników, gdyby przygotowania do wyborów się opóźniały.
Przy okazji posłowie PiS wprowadzą zakaz organizowania wyborów do rad dzielnic w tym samym dniu, w którym głosujemy na prezydenta i radnych miejskich.
Oficjalnie dlatego, by nie było dodatkowego zamieszania. - Ale takie rozwiązanie spowoduje kompletne zmarginalizowanie dzielnic i wyborów do nich - mówi radny miejski i dzielnicowy Dominik Jaśkowiec z PO.
W dalszej częsci tekstu:
- Jak w tym roku może wyglądać głosowanie w Krakowie?
- Co mówią radni i politycy o rozdzieleniu wyborów?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień