Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019. Spurek: Tak wysoka wygrana PiS jest niemiłym zaskoczeniem
- Tak wysoka wygrana PiS jest niemiłym zaskoczeniem. Tu nie mówimy nawet o remisie ze wskazaniem. Widać, że egzotyczny twór jakim jest Koalicja Europejska nie zrealizował swojego zadania - nie ma wątpliwości Sylwia Spurek, która była liderką wielkopolskiej listy Wiosny.
Emocje już opadły?
Jeszcze nie. Jako prawniczka wciąż czekam na precyzyjne i konkretne dane od Państwowej Komisji Wyborczej (rozmowa odbyła się jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyników wyborów - dod. red.). Chciałabym wiedzieć na czym stoimy. Wiele osób już mi gratulowało, ale zapewne opierali się na informacjach medialnych. Na razie nie mam oficjalnego potwierdzenia, czy zdobyłam mandat.
Czy gdyby nie zdobyła pani mandatu, byłoby to rozczarowanie?
Nie byłabym rozczarowana. Bardzo się cieszę z wyniku Wiosny, bo zaczynaliśmy od zera. Ponadto w sytuacji dużego zabetonowania sceny politycznej i duopolu PO-PiS wynik Wiosny to duży sukces.
Jednak początkowe sondaże, tuż po założeniu partii, dawały państwu nawet kilkunastoprocentowe poparcie. Czy w takim przypadku wynik nieco powyżej 6 procent nie jest rozczarowaniem?
Pamiętajmy, że były też sondaże, które poddawały w wątpliwości czy w ogóle przekroczymy próg wyborczy. Trzeba patrzeć na sondaże i obecne tendencje, ale przede wszystkim musimy robić swoje. My to robimy i chcemy pokazać, że inna polityka jest możliwa a na scenie politycznej jest miejsce na kolejną partię. Myślę, że wiele osób przekonało się do Wiosny. Poza tym ja sama przekonałam się, że wybory nie są równą walką. My nie mieliśmy takiego dostępu do mediów jak Koalicja Europejska. Ponadto próbowano przekonać Polaków, głosowanie na partie inne niż PO czy PiS jest marnowaniem głosu, bo walka toczy się tylko między nimi. Do niektórych osób to trafiło. Dlatego przy tych wszystkich okolicznościach nasz wynik jest sukcesem.
Jest pani zaskoczona wynikiem PiS?
To jest niemiłe zaskoczenie, bo wygrana jest duża. Tu nie mówimy nawet o remisie ze wskazaniem. Widać, że egzotyczny twór jakim jest Koalicja Europejska nie zrealizował swojego zadania i to jest pole do popisu dla analityków PO. Z kolei na korzyść PiS, poza zabetonowaniem sceny politycznej, na korzyść działała swego rodzaju korupcja polityczna czyli spełnianie obietnic w trakcie kampanii.
Czy wyniki tych wyborów przełożą się na głosowanie podczas jesiennych wyborów do Sejmu i Senatu?
Po tych wyborach jesienią można spodziewać się wielu niespodzianek. Wszystkie partie będą analizowały i wyciągały wnioski z wyborów.
Czy PiS wygra wybory jesienią?
Nie.