Wybitny chirurg ma swoje drzewo [zdjęcia]
Od wczoraj w Alei Ossolińskich rośnie dąb dedykowany prof. Zygmuntowi Mackiewiczowi, jednemu z najwybitniejszych bydgoszczan.
- Są nazwiska, które same w sobie zawierają tytuły naukowe, zaszczyty i to coś, co stanowi o wielkości człowieka, który je nosi. Jestem przekonany, że nazwisko profesora Zygmunta Mackiewicza zalicza się do tej kategorii - tak podczas laudacji wygłoszonej na cześć znakomitego chirurga, którego w 2013 r. UMK uhonorował tytułem doktora honoris causa, mówił Jego uczeń, prof. Wojciech Zegarski.
Wczoraj, podczas uroczystości posadzenia dębu prof. Zegarski przypomniał zasługi swojego Nauczyciela, podkreślając, że zmarły w październiku 2015 r. prof. Mackiewicz był jednym z najznamienitszych obywateli naszego miasta. - Swoim uczniom dawał szanse na samodzielną pracę i rozwój, a bydgoską chirurgię wprowadził do Europy.
W uroczystości wzięła udział rodzina prof. Mackiewicza. - Ta aleja była bliska mojemu mężowi - w młodości mieszkał niedaleko stąd - mówiła wdowa Jadwiga Mackiewicz.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski podkreślał zasługi Profesora w odbudowie fontanny „Potop”.
Dąb upamiętniający współtwórcę bydgoskiej Akademii Medycznej został posadzony nieopodal drzewka, którym 10 lat temu uhonorowano Wilfrieda Samela, przyjaciela Bydgoszczy.
- Historię tego miasta budowali Polacy, Niemcy, Żydzi - przypomniał Józef Herold, pomysłodawca Bydgoskiej Alei Dębów.
Na uroczystości obecna była delegacja Wilhelmshaven, miasta partnerskiego Bydgoszczy, której przewodniczył nadburmistrz Andreas Wagner. Wśród gości z Niemiec była wdowa Ilma Samel, przewodnicząca Związku Mieszkańców Bydgoszczy w Niemczech. Wzruszona dziękowała za pamięć o jej mężu.
15 maja, o godz. 15 nieopodal fontanny „Potop” odsłonięta zostanie Ławeczka prof. Mackiewicza.