Wszystko jest polityką. Felieton Ryszarda Terleckiego: Razem bliżej
Nigdy jeszcze dotąd idea wzmacniania współpracy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej nie miała tak pomyślnej koniunktury jak obecnie. Trzeba jednak pamiętać, że polska koncepcja budowy bloku bliskich sobie państw w naszej części Europy ma dwa uzupełniające się wymiary.
Pierwszy to projekt Trójmorza, czyli zacieśniania współpracy wśród państw regionu należących do Unii Europejskiej. Jego uczestnikami są przede wszystkim prezydenci, korzystający ze wsparcia rządowych resortów spraw zagranicznych, obrony, infrastruktury i gospodarki. Ostatnio mówi się także o budowie zaplecza parlamentarnego, obejmującego państwa zainteresowane umacnianiem Trójmorza, za którego liderów uważa się Polskę i Chorwację, a w którego pracach biorą udział także Estonia, Łotwa, Litwa, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria i Słowenia. Wśród rozmaitych wspólnych regionalnych przedsięwzięć najważniejszy jest plan budowy autostrady Via Carpatia, łączącej wybrzeża Bałtyku i Morza Śródziemnego.
Uzupełnieniem, mającym już wieloletnią historię, są porozumienia w ramach Europy Karpat, czyli rozwijanie różnych form współpracy w obrębie łuku Karpat, od Polski i Czech, poprzez Ukrainę, aż po Rumunię i Serbię. Ważnym elementem wzmacniającym projekt Trójmorza jest bliska współpraca Grupy Wyszehradzkiej, zrzeszającej cztery państwa - Polskę, Czechy, Słowację i Węgry, odnoszącej liczne sukcesy w polityce europejskiej. Oczywiście od trzech lat szczególnie bliskie relacje łączą Polskę i Węgry.
Polska koncepcja budowy bloku bliskich sobie państw w naszej części Europy ma dwa uzupełniające się wymiary
Wariantem szerszym, realizowanym głównie poprzez kontakty parlamentarne, jest koncepcja Międzymorza, obejmująca oprócz 11 wyżej wymienionych państw, także kraje zachodnich Bałkanów, a więc Macedonię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Serbię i Albanię, ponadto Mołdawię, Gruzję, Armenię, Azerbejdżan oraz Ukrainę. Tu mieszczą się także poszukiwania poszerzenia współpracy z Turcją czy Białorusią. Celem jest umacnianie dążenia większości tych państw do integracji z Unią Europejską czy NATO, przy równoczesnym podkreślaniu wspólnych cech i wartości: przywiązania do suwerenności, szacunku dla religii, tradycji i własnej kultury, wzmacniania poczucia tożsamości narodowej.
Sprzyjające okoliczności rozwijania współpracy to przede wszystkim rozwój gospodarczy, charakterystyczny dla regionu jako całości, podobny stosunek rządów do napływu imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, wspólne działania na rzecz bezpieczeństwa, m.in. przez wzmacnianie armii, wreszcie przychylność Stanów Zjednoczonych i ekipy prezydenta Trumpa dla obu projektów. Wspólne jest również pragnienie wyrównania poziomu życia mieszkańców regionu ze społeczeństwami Zachodu. Ostatnie lata pokazują, że jest to plan możliwy do wykonania.