Wszystkie twarze prezesa Kaczyńskiego
Z dr Magdaleną Nowak-Paralusz, socjologiem i politologiem o taktyce partii rządzącej.
Na ostatnich konwencjach Prawa i Sprawiedliwości uśmiechnięty Jarosław Kaczyński zapewniał, że nie chce wojny politycznej. Taką twarz prezesa już kiedyś widzieliśmy?
Po katastrofie smoleńskiej był wyciszony i skłaniał się ku polityce wspólnotowości. PiS wie, że nie ugra wzrostu poparcia na elektoracie negatywnym, a przecież chcą zmienić konstytucję, do czego potrzebują większego poparcia niż twardy elektorat. Ten już mają, on zawsze i wszędzie zagłosuje na PiS, niezależnie od tego, co PiS i prezes Kaczyński będzie robić np. z sądami. Przypomnę, że PiS odpuściło tylko w sprawie działaczy pro-life i ustawy dotyczącej ochrony życia poczętego. We wszystkich innych obszarach realizują swoje założenia bez względu na reakcje opinii publicznej.
Który Jarosław Kaczyński jest prawdziwy: mówiący o „zdradzieckich mordach” czy przekonujący, że PiS nie chce wojny politycznej?
Prezes ma dwie twarze. Jeżeli w interesie założonego przez niego celu jest mówienie o miłości, to będzie o niej mówił. To pomoże przekonać elektorat, który poparł PiS w ostatnich wyborach. Czekają nas kolejne wybory, każde chcą wygrać. Na razie jedynym bastionem, którego nie zdobyli, jest samorząd. By „kupić” wyborców z dużych miast, zwolenników o liberalnych poglądach, trzeba uderzyć w zupełnie inne struny. Jako wytrawny polityk Kaczyński wie, że agresywna retoryka mu w tym nie pomoże. Proszę pamiętać, że PiS wygrało wybory głosami młodych, a oni nie lubią groźnej twarzy prezesa, nie lubią zakuwania w kajdany. Dlatego musieli poluzować.
Jeszcze nie tak dawno publikowano zdjęcia schorowanego prezesa, nie brakowało plotek o jego stanie zdrowia. Teraz jest uśmiechnięty, żartował i wystąpił w niebieskiej koszuli.
Niebieska koszula jest komunikatem: jestem godzien zaufania, jestem opanowany. Kolor ma wzmocnić przekaz uśmiechniętego, opalonego i zdrowego polityka, który długo zamierza być szefem partii, bo ma bardzo dużo do zrobienia dla Polski. Znowu widzimy podkreślanie interesu politycznego, który ma złagodzić obraz konserwatywnego PiS.