Wszyscy zgodnie o Via Carpatii: Będą na nią środki z budżetu i z UE
Po pierwsze: Via Carpatia na pewno będzie. Po drugie: będą pieniądze na jej realizację, bo jest to trasa ważna dla wszystkich. Takie są wnioski z posiedzenia Komitetu Wykonawczego Komisji Morza Bałtyckiego Konferencji Peryferyjnych Regionów Nadmorskich, która odbyła się wczoraj w Białymstoku.
- Wiele razy mówiliśmy, jak ważna dla nas jest ta droga, która - obok trasy S8 i Via Baltiki - tworzy kręgosłup transportowy Podlasia. Dziś, po latach lobbowania mamy możliwość jej budowy i finansowania. Została ona wpisana do Instrumentu „Łącząc Europę” (Con-necting Europe Facility II - CEF), co oznacza fundusze z następnej perspektywy unijnej 2021-2027 - powiedział marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński.
Jak dodał, w przypadku Podlaskiego jest to odcinek od mostu na Bugu, czyli przez Siemiatycze i Bielsk Podlaski w kierunku Białegostoku i dalej przez Grajewo, Ełk, Suwałki do granicy z Litwą.
- Rząd stawia na rozwój infrastruktury transportowej, która ułatwia nam kontakty międzynarodowe na osi północ - południe. Będą z niej korzystały zarówno kraje bez dostępu do morza: Austria, Czechy, Białoruś, jak i Skandynawia, która niemal wyłącznie przez nasze tereny może mieć połączenie z regionem Morza Śródziemnego - wyjaśniał Jerzy Kleniewski, przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. Zapewnił, że rząd polski „zabezpieczył pełne środki na realizację inwestycji Via Carpatia”.
Jari Nahkanen z Finlandii, szef Komisji Morza Bałtyckiego, dodał, że Via Carpatia jest priorytetem, bo poprawia dostępność i połączenia. A jako najkrótsza droga z południa na północ pozwoli znacznie obniżyć koszty transportu.