Wszyscy w szoku po wecie prezydenta!
A politycy PiS długo milczeli po decyzji prezydenta. - Zrobił błąd - mówią.
Prezydent Andrzej Duda nieoczekiwanie zawetował wczoraj dwie z trzech ustaw PiS reformujących wymiar sprawiedliwości. Politycy partii rządzącej nie ukrywali zaskoczenia. O błędzie mówił Leszek Dobrzyński, szczeciński poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Jestem chyba trochę bardziej niż zaskoczony. Pan prezydent popełnił błąd. Sympatycy tego rządu z pewnością czują się zawiedzeni, ale my nadal będziemy chcieli przeprowadzić reformę sądów, bo to obiecaliśmy Polakom - mówi.
Prezydenta lekko chwali Sławomir Nitras, poseł PO.
- Bardzo podoba mi się uzasadnienie prezydenta, ale największą władzę Zbigniewowi Ziobrze daje ustawa o ustroju sądów, a o niej prezydent nie wspomina. Presja ma sens. Dzięki wszystkim spacerowiczom - komentuje.
O dobrym ruchu prezydenta mówi Bogusław Liberadzki, europoseł SLD.
- To jest dobry ruch, zaprezentowany w ostatnim momencie. Dlatego, że wiele spekulacji, dywagacji, o tym czy Polska jest jeszcze w Unii Europejskiej zostało przeciętych - wyjaśnia.
Sceptycznie w przyszłość patrzy mecenas Włodzimierz Łyczywek, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie: - Podejrzewam, że możemy być świadkami ustaw, które dadzą więcej prerogatyw prezydentowi, a mniej ministrowi Ziobrze. Na pewno proces legislacyjny wydłuży się co najmniej o dwa miesiące. Będzie czas na konsultacje, a może i na demonstracje. Prezydent z pomocą wykształconej części społeczeństwa, w dużej mierze inteligencji, także z małych miast uznał, że lepiej nie chować się w Juracie i nie podpisywać wszystkiego co dostanie na biurko - mówi.