Wszyscy nauczyciele zachowają swoją pracę
O tegorocznym naborze oraz o wynikach szóstoklasistów rozmawiamy z Arturem Milczarkiem, dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 6 w Nowej Soli.
Jak wybrnął Pan z tegorocznych problemów z naborem do pierwszych klas?
Wszyscy, czyli 42 nauczycieli, mają zagwarantowaną pracę w nowym roku szkolnym. Zatwierdzone mamy już dwie klasy pierwsze: jedną sześciolatków, w której znajdzie się 21 uczniów, i drugą siedmiolatków, gdzie uczyć się będzie w sumie 17 uczniów, głównie odroczonych przez poradnię, ale także kilkoro powtarzających klasę. Sama szkoła jest dobrze przygotowana do przyjęcia sześciolatków: są dostosowane izby lekcyjne, place zabaw, stołówka, boiska, sala gimnastyczna. Mamy oczywiście tereny zielone, a także specjalistyczną opiekę pedagogiczną. Nasi nauczyciele posiadają uprawnienia do nauczania dwóch, trzech przedmiotów, i właśnie dlatego obeszło się bez zwolnień. Stanowią wysoko wykwalifikowaną kadrę, potrafią pochylić się nad każdym uczniem i pracować z nim na miarę swoich możliwości.
Dumny jest Pan z ostatniego wyniku szkoły w rankingu szóstoklasistów?
Oczywiście. Warto podkreślić, że co roku osiągamy wysokie wyniki, dlatego tegoroczny nie jest specjalną niespodzianką. Tylko rok temu lepsza od nas była „ósemka”. Dwie klasy szóste „a” i „b” osiągnęły odpowiednio 75 proc. i 67 proc. Trochę słabiej wypadła klasa „c”, która miała 56,36 proc. W tzw. staninie utrzymujemy się powyżej średniej krajowej: w skali 1-10 uzyskujemy od 6 do 7 stanin. Wyniki są efektem bardzo dobrej pracy dydaktycznej i wychowawczej nauczycieli.
Bolączką jest brak pełnowymiarowej sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia
W szkole jest bezpiecznie?
Jesteśmy położeni blisko centrum miasta, koło ruchliwej ulicy, jednak na przejściu są światła, większe grupy mają opiekę nauczycieli i rodziców. Naszym uczniom, którzy pozostają w trudnej sytuacji materialnej, udzielamy też pomocy socjalnej.
Które z osiągnięć szkoły ostatnich lat uważa Pan za najcenniejsze?
Przede wszystkim wysoki poziom nauczania, ale także sukcesy w konkursach takich jak „Matematyka bez granic”, udział w projektach unijnych i ogólnopolskich, jak: „Szkoła wolna od dopalaczy”, „Bezpieczna szkoła – bezpieczny uczeń”, Edukacja przez szachy „Mały Mistrz” czy innowacja dydaktyczna: „Matlanduia w nauczaniu matematyki”.
Braliśmy także udział w akcjach charytatywnych: „Nakrętki dla Filipka” czy „Wyślij pączka do Afryki”.
No dobrze, a czego szkole brakuje, z jakimi problemami jeszcze macie do czynienia?
Czekamy na dokończenie remontu terenów przyległych do szkoły, nowe ogrodzenie, wymianę płytek na tarasie szkolnym oraz zagospodarowanie terenów zielonych. Nie dokończono tego w ramach budowy orlika i wciąż czekamy na realizację. Czeka nas malowanie korytarzy i klatek schodowych. Bolączką wreszcie jest brak pełnowymiarowej sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia.