Kamil Jaworski

Wszyscy jesteśmy wieśniakami. Zniesienie pańszczyzny powinno być świętem narodowym

Praca na rzecz pana były niejako formą zapłaty za nadział gruntu, a z czasem utrwaliła się po prostu jako forma poddaństwa. Fot. Józef Chełmoński „Orka”. olej, płótno/domena publiczna Praca na rzecz pana były niejako formą zapłaty za nadział gruntu, a z czasem utrwaliła się po prostu jako forma poddaństwa.
Kamil Jaworski

171 - tyle lat minęło od zniesienia pańszczyzny w Galicji. Na pamiątkę tego wydarzenia Stowarzyszenie Folkowisko organizuje 3 i 4 maja we wsi Gorajec w pow. lubaczowskim Dzień Wolności Chłopskiej. Podkarpackie świętowanie śmiało może uchodzić za ewenement w kraju.

Jaka była waga wydarzenia sprzed 171 lat? Marcin Piotrowski ze Stowarzyszenia Folkowisko mówi krótko. - Po latach zgłębiana tematu uważam, że była to jedna z najważniejszych społecznych rewolucji w dziejach naszego narodu, która zmieniła bieg historii i wpłynęła na losy tysięcy naszych przodków, a co za tym idzie na nasze losy. 90 procent z nas ma wiejskie pochodzenie, jeśli nie w pierwszym to w drugim czy trzecim pokoleniu. Wszyscy jesteśmy wieśniakami, a nasza kultura ludowa jest piękna i bogata, warto o tym pamiętać - podkreśla.

Świętujmy radośnie, a nie jak zwykle z nadęciem

Pomysł świętowania oswobodzenia galicyjskiego chłopa z ucisku właściciela ziemskiego pojawił się w czasie badań historii wsi Gorajec.

- W 2012 roku, gdy przygotowywaliśmy się do Folkowiska (festiwal kulturalny w Gorajcu, który odbywa się co roku w lipcu - przyp. KJ), zaczęliśmy badać historię gorajeckiego krzyża pańszczyźnianego. Okazało się, że takich krzyży w naszej okolicy jest więcej. A śladów w historii pisanej nie było wiele. Odnaleźliśmy trochę zdjęć, zaczęliśmy odczytywać inskrypcje z krzyży. Wszystkie mówiły o swobodzie, wolności. Były dziękczynne, a często stawiano je wiele lat po uzyskaniu przez chłopów ziemi na własność, co świadczyło o wadze tego wydarzenia w świadomości ludu wiejskiego Galicji. Ostatnie zdjęcia ze świętowania pod krzyżem pańszczyźnianym, jakie do nas trafiły, opisane były datą 1939. Ślady obchodów święta zniesienia pańszczyzny pochodzą jeszcze z roku 1947. Potem na wiele lat o rocznicy zapomniano - opowiada Marcin Piotrowski.

W dalszej części przeczytasz:

  • jaki odzew wywołała petycja, którą do Sejmu wystosowało stowarzyszenie
  • czemu służyła akcja "Jestem ze wsi", którą organizowało stowarzyszenie
  • jak wyglądały obchody Dnia Wolności Chłopskiej
Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Kamil Jaworski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.