Wstyd! Bydgoszczanie surowo ocenili wystrój miasta na niepodległościowe święto
Sto gorzkich słów na 100-lecie niepodległości: - Brawa za obchody, ale wstyd za pomięte i prujące się flagi przy głównych ulicach...
W Bydgoszczy sercem wydarzeń związanych z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości było kilka miejsc: Wyspa Młyńska, katedra bydgoska, plac Wolności, Stary Fordon. - Co prawda przesunięto tradycyjny akcent z okolic hotelu Pod Orłem w kierunku starówki, ale jak zawsze zaprezentowaliśmy się godnie - zauważa pan Stanisław ze Szwederowa, który uczestniczył w przemarszu spod katedry na plac Wolności. Bydgoszczanin chwali organizację, lecz krytykuje flagi przy głównych ulicach.
- Pomięte szmatki, niektóre ubłocone na rogach, inne prujące się. Specjalnie przeszedłem się Gdańską, przejechałem całą Fordońską, żeby ocenić, czy to tylko incydentalne usterki. Ale nie, tych flag nie wyprasowano. Przykry widok...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień