Wpadli za narkotyki i jazdę pod wpływem alkoholu
Pijani kierowcy, to plaga na ulicach regionu. Za kółkiem zatrzymano nie tylko kierowców osobówek, ale i wiozącego pasażerów.
Wczoraj rano brodniccy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę autobusu. Okazało się, że przewoził pasażerów będąc w stanie nietrzeźwości.
Mężczyzna wpadł podczas policyjnych działań „Trzeźwy kierujący”. Przy ul. Lidzbarskiej w Brodnicy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę autobusu. 46-letni mężczyzna miał blisko 1,2 promila. - Dwunastu pasażerów autobusu opuściło pojazd i pieszo udało się do miejsc pracy, po pojazd stawił się właściciel, a kierowca trafił do brodnickiej komendy - informuje Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. Mieszkaniec powiatu brodnickiego stracił prawo jazdy a po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
Pijany kierowca wpadł również W Nowym Mieście Lubawskim. Oficer dyżurny nowomiejskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące kolizji drogowej przy ul. Rynek. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący fiatem siena uderzył w tył jego opla astry i odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci, którzy jechali na miejsce tej kolizji zauważyli kierującego fiatem, który zlekceważył znak drogowy i jechał jednym kołem po chodniku. - Funkcjonariusze chcieli zatrzymać to auto do kontroli, jednak kierujący zlekceważył także polecenie policjantów. Mundurowi jechali za nim kilka kilometrów aż zatrzymali mężczyznę w Mszanowie - informuje Ludmiła Mroczkowska z nowomiejskiej policji. 46-letni mieszkaniec gminy Nowe Miasto miał w organizmie ponad 2,5 promila.
Brodniccy policjanci zatrzymali również czterech mężczyzn, mieszkańców powiatu toruńskiego i golubsko-dobrzyńskiego. Podczas kontroli drogowej ujawniono u nich narkotyki.
Do zdarzenia doszło w nocy z 27 na 28 listopada, przy ul. Lipowej w Brodnicy. - Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej vw golfa - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. - Zarówno kierowca jak i trzech pasażerów znajdujących się w pojeździe, dziwnie się zachowywali podczas rozmowy z funkcjonariuszami - dodaje.
Policjanci zapytali, czy mają przy sobie coś, czego posiadanie jest zabronione. Wówczas 32-letni kierowca wyjął szklaną lufkę oraz susz roślinny (jak się później okazało była to marihuana) i oddał mundurowym. Jego koledzy zrobili podobnie. Jeden z pasażerów 18-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego miał przy sobie 10 sztuk tabletek psychotropowych i 8,92g amfetaminy, 26-latek z Czernikowa wydał policjantom 0,13 g amfetaminy, a 21-latek z powiatu golubsko-dobrzyńskiego marihuanę o wadze 0,57g.
Wszyscy usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Noc spędzili w policyjnej celi.