Wolą zostawić rodzica w szpitalu niż zabrać go do domu na święta
Seniorzy, którzy w szpitalu zostają na święta Bożego Narodzenia, choć mogliby już wyjść, nie skarżą się na najbliższych. Często ze łzami w oczach czekają, że może jednak syn, córka czy wnuk po nich przyjedzie.
Każdego roku w szpitalach pojawia się ten sam problem. Starsi, schorowani ludzie, którzy Wigilię i Boże Narodzenie czy Sylwestra mogliby spędzić w gronie najbliższych, na tych kilka najważniejszych dni w roku zostają w szpitalach. Ich pobyt w placówce służby zdrowia wydłuża się nie ze względu na zły stan zdrowia, ale głównie dlatego, że w święta są obciążeniem dla rodziny.
- Każdego roku obserwujemy takie sytuacje. Pacjent jest do wypisania i mógłby wyjść ze szpitala, ale rodzina go nie odbiera. Jego krewni zapowiadają, że chory zostanie odebrany, ale po świętach lub nawet po Nowym Roku. To dotyczy głównie osób starszych, schorowanych, którzy wymagają opieki - mówi Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie. - Zazwyczaj są to pacjenci z oddziału ortopedii, chirurgii, kardiologii z pododdziałem chorób wewnętrznych.
W artykule:
- jakie zdarzają się przypadki?
- jakie argumenty podają krewni?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień