Wójt: Latem skończą się problemy ze studniami
Tylko trzy wsie podłączone są obecnie do bobrowickiego wodociągu. Kryzys z wodą zniknie, gmina wybije dwie dodatkowe studnie.
Na łamach „GL”opisywaliśmy problem z dostarczeniem wody aż do siedmiu miejscowości. Co było przyczyną?
W zeszłym roku doszło do tego, że gwałtownie obniżył się poziom wód gruntowych. W efekcie ze studni, które były przyłączone do hydroforni w Brzeźnicy, zniknęła woda. Jak tłumaczyli pracownicy urzędu, spod „tzw.” kręgów, z których zbudowana jest studnia, wysypuje się piasek. Sprawiało to, że pobór wody był znacznie utrudniony.
Doszło do tego, że wójt Krystyna Bryszewska musiała zwrócić się o pomoc do sąsiedniej gminy. Na skorzystanie ze swoich zasobów zgodziły się Bobrowice. Przez pewien okres woda z tej gminy docierała aż do siedmiu wiosek w regionie Dąbia. Urząd szybko chciał rozwiązać problem. Dlatego też zdecydowano się na uruchomienie zapasowej stacji uzdatniania wody w Dąbiu. Dzięki temu już tylko trzy wioski:Dąbki, Stary oraz Nowy Zagór są zaopatrywane przez Bobrowice.
- Szykujemy się do przeprowadzenia drugiego etapu, czyli zainstalowania dodatkowego zbiornika na wodę przy stacji w Dąbiu. Zostaną również wybite dwie dodatkowe studnie - informuje wójt.
Mieszkańcy, którzy są podłączeni do zapasowej hydroforni narzekają na stan dostarczanej wody. - Ten znacznie się pogorszył - podkreślają. Wójt Bryszewska zapewnia jednak, że to również się zmieni. - Instalacja w Dąbiu zostanie podłączona bajpasem do stacji w Brzeźnicy, gdzie woda będzie dodatkowo oczyszczana - zapewnia.
Niektórzy obawiają się, że przez problemy z wodą gmina w tym roku nie zrobi żadnych inwestycji. - Nie ma takich obaw. Wszystko, co zostało zaplanowane, w budżecie pozostaje. Jeśli chodzi o wodę, to modernizacja wyniesie nas około 400 tys. złotych. Jeśli nie będzie na to zewnętrznych pieniędzy, to zaciągniemy kredyt tylko na to zadanie - wyjaśnia Bryszewska.
Kiedy Dąbie odetnie się od Bobrowic? Woda normalnie powinna być dostarczana najpóźniej w sierpniu.