Wójt gminy Przeworsk Daniel K. twierdzi, że jest niewinny
Z ustaleń śledczych wynika, że szereg osób podpisywało fikcyjne umowy o pracę z firmą z Przeworska i wyłudzało dofinansowanie z PFRON.
Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Przeworsku.
- Proces jest w toku. Odbyły się już trzy rozprawy, czwarta została zaplanowana na koniec maja. Wyjaśnienia złożyli już oskarżeni, obecnie zeznają świadkowie - mówi sędzia Małgorzata Reizer, rzecznik Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Aktem oskarżenia Prokuratura Apelacyjna (dzisiaj Regionalna) w Lublinie objęła aż 19 osób. Trzynastu z nich, w tym wójtowi gminy wiejskiej Przeworsk, zarzuca wyłudzenie pieniędzy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Chodzi o dofinansowanie przez PFRON tworzenia miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. W rzeczywistości umowy o pracę były fikcyjne. Trzynastu oskarżonych, zdaniem śledczych, podpisywało umowy o pracę z jednym z zakładów pracy chronionej z Przeworska, należącym do Stanisława T. Część z tych osób robiła to w imieniu niepełnosprawnych członków swoich rodzin. Na podstawie takich umów o pracę, PFRON zwracał pieniądze na utworzenie miejsca pracy dla osoby niepełnosprawnej. Do wyłudzeń miało dochodzić w latach 2011 - 2013. Odmienne okresy dotyczą różnych oskarżonych. Z ustaleń śledczych wynika, że kwoty wyłudzeń wynosiły od 11 do 45 tysięcy złotych.
Wójta gminy Przeworsk Daniela K. prokuratura oskarżyła o to, że w okresie od 1 marca 2011 do 28 lutego 2012 roku, „działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu ze Stanisławem T., doprowadził PFRON do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej kwocie 21 307,92 złotych”.
Według śledczych, Daniel K. miał, w imieniu dwóch osób ze swojej rodziny, podpisać fikcyjne umowy o pracę z zakładem Stanisława T. Osoby te posiadały stopień niepełnosprawności, jednak nie świadczyły one pracy i dofinansowanie im nie przysługiwało.
Zarzucane wójtowi przestępstwo zagrożone jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Daniel K. nie przyznaje się do winy.
- Jestem niewinny i udowodnię to przed sądem. Pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji. Szerzej sprawę będę komentował po zapadnięciu sądowego wyroku - mówi Nowinom Daniel K. Twierdzi, że liczy na szybkie wyjaśnienie sprawy.
Sześciu innym oskarżonym osobom prokuratura zarzuca przestępstwa korupcyjne, poświadczania nieprawdy i składania, w trakcie przesłuchania w charakterze świadka, fałszywych zeznań.
W akcie oskarżenia pojawiają się osoby, które wcześniej występowały w sprawie korupcyjnej, w której głównym oskarżonym jest były marszałek województwa podkarpackiego Mirosław K. Przede wszystkim chodzi o Stanisława T., znanego przedsiębiorcę z Przeworska, który w obecnym akcie oskarżenia występuje jako osoba niepracująca, nieposiadająca żadnego majątku. Inny oskarżony ze „sprawy b. marszałka”, przedsiębiorca spod Częstochowy Eugeniusz Z., w obecnej występuje jako świadek.