Wójt gminy Bobrowice: Oczyszczalnia tak czy siak będzie

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Wójt gminy Bobrowice: Oczyszczalnia tak czy siak będzie

Łukasz Koleśnik

Kolejne opóźnienia z budową nowej oczyszczalni ścieków. - Bez dofinansowania, sami będziemy musieli zapłacić - mówi wójt Babul.

Spór w sprawie nowej oczyszczalni ścieków, która miałaby powstać w Bobrowicach, trwa już prawie dwa lata.

Przeciwnicy inwestycji zebrali w minionym roku 300 podpisów mieszkańców, którzy nie zgadzają się na tę inwestycję. Teraz zaskarżają do Samorządowego Kolegium Odwoławczego dokumenty, dotyczące budowy.

- Decyzja środowiskowa została odrzucona w całości - podkreśla Krzysztof Wiktorski z Komitetu Obywatelskiego na Rzecz Rozwoju gminy Bobrowice.

- Dokumenty były pełne błędów. Zaskarżyliśmy decyzję do SKO w Zielonej Górze, które potwierdziło nasze spostrzeżenia i odrzuciło decyzję - mówi.

Gmina wprowadziła poprawki do dokumentów, ale decyzja została zaskarżona przez lokalny komitet po raz drugi.

Wójt gminy Bobrowice, Marek Babul podkreśla, że budowa nowej oczyszczalni ścieków, to jedyne możliwe rozwiązanie.

- Obecnie funkcjonująca instalacja w Dychowie ma za małą moc przerobową. Jej modernizacja też nie jest możliwa, ponieważ musielibyśmy wymienić całą instalację podziemną, a tym samym rozkopać drogi, które wybudowaliśmy z dofinansowań unijnych. Tym samym złamalibyśmy zapisy w umowie - wyjaśnia wójt.

M. Babul dodaje, że urząd gminy zorganizował własną zbiórkę głosów za budową oczyszczalni w Bobrowicach. Podpisało się ponad 600 osób.

- Cały czas jesteśmy w grze o duże dofinansowanie, jednak opóźnienia nam nie pomagają - podkreśla wójt. Chodzi o dwa miliony złotych. Co jeśli nie uda się ich pozyskać?

- Liczymy na to, że tak się nie stanie. Obecne postępowanie w SKO powinno się zakończyć do 21 lipca. Jeśli tak będzie, to wciąż będzie szansa na uzyskanie wsparcia finansowego z zewnątrz - wyjaśnia M. Babul.

A jeśli nie? Wójt powtarza, że budowa nowej oczyszczalni jest konieczna.

- Jeśli przepadnie dofinansowanie, to będziemy musieli zapłacić za budowę z budżetu gminy - informuje włodarz.

Przypomnijmy, że mieszkańcy, którzy są przeciwko inwestycji, nie chcą, aby tego typu instalacja powstała tak blisko budowli mieszkalnych.

- Proszę zobaczyć na mapę. Oczyszczalnia ma powstać tutaj, a dwieście metrów od niej znajdują się działki budowlane. Kupiłby pan coś tutaj, wiedząc, że naprzeciwko ma być oczyszczalnia? - pyta radny z Bobrowic, Marcin Murawa. Wójt podkreśla, że lepszego miejsca nie ma.

- Odnosząc się do proponowanej lokalizacji, uważam że to miejsce najgorsze z możliwych - wypowiada się Dorian Oleszek z komitetu obywatelskiego. - Jeśli chodzi o zbiórkę podpisów przez gminę, to jestem pewien, że mieszkańcy wyrazili akceptację co do potrzeby powstania oczyszczalni, a nie jej lokalizacji - wyjaśnia. - Nasze zarzuty były zasadne, co potwierdziło SKO w styczniu, uchylając decyzję wójta - podkreśla.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.