Wojsko wróciło na wartę w Toruniu. Ale nie wszędzie
Centrum Szkolenia Uzbrojenia i Artylerii w Toruniu ponownie chronią żołnierze. Powrócili po kilku latach przerwy. W tym czasie na straży wojskowych obiektów stali głównie pracownicy wynajętych firm ochroniarskich.
Kiedy wprowadzano taki model, tłumaczono to brakiem żołnierzy mogących stać na warcie i finansami. Pilnowanie jednostek przez firmy ochroniarskie miało też bowiem dać oszczędności.
Że ten system ochrony nie zawsze się sprawdzał, mieliśmy przykłady również w Toruniu. Pisaliśmy na przykład rok temu o tym, iż jedna z toruńskich jednostek wynajęła najtańszą firmę ochroniarską, ale potem okazało się, że jej pracownicy nie mieli broni. Poza tym byli tacy, którzy kpili, pytając, co to za wojsko, które nie potrafi samo zabezpieczyć swoich obiektów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień