Województwo, czyli co?
Rusza ciekawy eksperyment, który być może odpowie na pytanie, na ile mieszkańcy województwa łódzkiego identyfikują się z administracyjnym tworem, w którym przyszło im żyć.
Ten eksperyment nazywa się budżet obywatelski województwa łódzkiego. Ludzie czują się obywatelami swojego miasta, dzielnicy, osiedla, wioski, ale czy dzięki wojewódzkiemu budżetowi obywatelskiemu poczują się obywatelami województwa?
Suma na pierwszą edycję z nóg nie zwala. To tylko 5 milionów złotych. O co tu się bić?
O, przepraszam, tylko nie bić. Chodzi przecież o wzmocnienie tożsamości regionalnej. Czy mieszkańcy województwa zechcą się utożsamić z tymi paroma milionami podzielonymi na małe kawałeczki? Cóż, może właśnie z obawy, że mieszkańcy województwa niezbyt łakną tej tożsamości, zaordynowano tak niewielką sumę. Wielu z tych obywateli nadal przecież nie łapie o co chodzi z tym sejmikiem i czym się różni marszałek od wojewody.