12 stycznia 1878. Urodził się Ferenc Molnár, węgierski pisarz, autor „Chłopców z Placu Broni”. Podczas I wojny światowej był korespondentem wojennym w Galicji.
Jedziemy drogą okrężną, bo kapitan chce nam pokazać Kraków, miasto, które teraz odetchnęło, a które jeszcze nie tak dawno słuchało zbliżających się grzmotów, a potem coraz bardziej oddalających się armat rosyjskich.
Mamy przed sobą drugą najpotężniejszą twierdzę monarchii, pod którą w zeszłym miesiącu w okolicy Bochni po raz trzeci załamała się ofensywa rosyjska. Potężna warownia czuwa niewzruszenie, strzegąc granic Rosji, Niemiec i Austro-Węgier. Za lasami w ciągu dnia toczy się normalne, pulsujące życie pięknego polskiego miasta.
Kto widzi corso pełne ludzi, eleganckie Polki na konnym spacerze, kawiarnie wypełnione gośćmi, publiczność spieszącą w wieczorowych strojach do teatrów, trudno mu uwierzyć, że znajduje się w twierdzy leżącej blisko rosyjskiej granicy, w samym epicentrum wojny”. Tak o wojennym Krakowie pisał w 1914 r. znany węgierski pisarz Ferenc Molnár, dziennikarz, dramaturg, autor popularnej powieści „Chłopcy z Placu Broni”. Na początku I wojny światowej ten budapeszteński bon vivant trafił do Galicji jako korespondent wojenny.
Powieść do tygodnika
Jesienią 1914 r. Molnár miał 36 lat. Był znanym już dziennikarzem, pisarzem i tłumaczem. Pochodził z dobrze sytuowanej mieszczańskiej rodziny o żydowskich korzeniach. Jego ojciec, Mór Neumann, był lekarzem wojskowym, matka Jozefa pasjonowała się literaturą i sztuką. Ferenc w dzieciństwie dużo czytał i był zdolnym uczniem, któremu nauka przychodziła bez trudu.
Chciał zostać wojskowym, ale zgodnie z sugestią ojca wybrał prawo i studiował je w Budapeszcie, a potem w Genewie. Jeszcze na studiach związał się z budapeszteńskimi dziennikami, dla których zaczął pracować jako korespondent i reporter. Relacjonował wystąpienie słynnego wówczas włoskiego antropologa Cesare Lombroso, który twierdził, że pewne cechy fizyczne i psychiczne determinują u ludzi zachowania przestępcze. Opisywał też szwajcarski proces anarchisty Luigi Lucheniego, który w Genewie zasztyletował cesarzową Austrii Elżbietę Habsburg.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:
- jakimi tematami zajmował się Ferenc Molnár
- jakie wrażenie wywarł na pisarzu Kraków i co pisał o Polakach
- w jaki sposób opisywał wojnę
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień