Wójcicki z cenzurką, Pieńkowski z fotelem
Rada Miasta w Gorzowie ma nowego przewodniczącego, a prezydent świadectwo z paskiem za ostatni rok. To decyzje rady z środy, 29 czerwca.
- Żenujący! - tak wniosek grupy radnych o odwołanie przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca ocenił w środę radny Jerzy Wierchowicz. Wskazywał, że szef radnych pracuje dobrze, a same zmiany w liczebności klubów (od początku kadencji wielu radnych zmieniło barwy) są słabym argumentem do zmieniania przewodniczącego.
Większość za zmianą
Jednak większość rady chciała zmiany - za odwołaniem Surowca zagłosowało w środę 14 radnych. Czterech było przeciw, a cztery głosy okazały się nieważne. Nie wiadomo, kto jak zagłosował, bo głosowanie było tajne.
Prezydent Jacek Wójcicki miał już przygotowane kwiaty dla Surowca. Żegnając go, dziękował za dobrą współpracę. A sam odwołany natychmiast wyniósł się zza prezydialnego stołu i przesiadł się do kolegów z Platformy Obywatelskiej (warto dodać, że od środy zasiada też w zarządzie gorzowskiego szpitala, gdzie jest wiceprezesem).
14 radnych było za odwołaniem Surowca i tyle samo poparło kandydaturę Pieńkowskiego
Niedługo potem wybrano nowego przewodniczącego. Identycznym stosunkiem głosów (14 za, 4 przeciw, 4 nieważne) został nim Sebastian Pieńkowski z PiS. Jest pierwszym od lat szefem rady, który nie pochodzi z największego klubu. Będzie godził kierowanie radą z funkcją prezesa gorzowskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. A po chwili... wiceszefem rady został R. Surowiec!
Zmiana na stanowisku przewodniczącego - to już wersja nieoficjalna - wynika z utworzenia się nieformalnej koalicji „prezydenckiego” klubu Gorzów Plus i PiS.
Dostał absolutorium
Podczas wczorajszej sesji radni ocenili też rządy prezydenta Jacka Wójcickiego. Za ostatni rok dostał jakby świadectwo z paskiem. Za wykonanie budżetu za 2015 r. radni udzielili mu absolutorium. 20 głosów było za i ani jednego głosu sprzeciwu. Dodajmy: to pierwsze absolutorium Wójcickiego za cały rok (rządy objął on 1 grudnia 2014 r.).