Wody w jeziorach jest coraz mniej. To może być problem
W Ińsku martwią się systematycznie obniżającym się stanem wód w akwenach.
Jak informują włodarze gminy, coraz niższy stan wody w jeziorze Ińsko może zagrozić ich planom inwestycyjnym.
- To może zniweczyć nasze starania związane z budową wieży widokowej i pomostu - uważa Michał Kupczyński, zastępca burmistrza Ińska.
Były strugi
Jezioro Ińsko jest połączone z kilkoma innymi jeziorami. Ale strugi, które je łączyły już powysychały. J. Storkowo miało połączenie z j. Piesna, ono łączyło się z j. Zamczysko, dalej z j. Ińsko, które miało strugę z Wisolą, a ono z rzeką Iną.
- Są też inne jeziora w bliskiej odległości nie połączone bezpośrednio odpływami, ale poziom wody też w nich spada np. j. Długie - dodaje nasz rozmówca.
Mieszkańcy Ińska nie pamiętają aż tak dużego spadku poziomu wód. O sprawie zaalarmowano władze województwa i zarząd melioracji, który zapewnia, że zna przypadek strugi Ińsko.
- Inspektorzy regularnie sprawdzają stan wody - mówi Michał Kaczmarek z Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. -Zajmowali się badaniem przyczyny sezonowych wahań poziomu wody. Niepożądane stany można złagodzić przez wyrównanie odpływu w ciągu roku. Jedna z opcji to zaplanowanie innego zarządzania odpływem wody przy wykorzystaniu obecnej infrastruktury hydrotechnicznej. To drugie rozwiązanie wymaga jednak szczegółowych analiz i wielokierunkowych badań w zakresie gospodarki wodnej, mające na celu precyzyjne ustalenie stosunków wodnych panujących w zlewniach jezior: Ińsko, Wisola, Piesna, Zamczysko i Strokowskie Wielkie.
Władze Ińska mówią, że nie bez wpływu na sytuację jest działalność żwirowni.
- Na odcinku strugi Iny od j. Ińsko do Wisoli jest postawiona śluza i była ona odpowiednio regulowana kiedy należało to robić, budowa kolejnych urządzeń piętrzących nie rozwiąże sprawy - twierdzi zastępca burmistrza. - Odpływy powysychały, a niektóre jeziora wcale ich nie mają.
Obiecują współpracę
Fachowcy z melioracji mówią, że odpływ wody uzależniony jest od wielu czynników. Decydujący jest opad atmosferyczny oraz ukształtowanie terenu.
- Jeżeli opady są niewielkie, a źródłem zasilania cieku są dopływy podziemne, mające tendencje do sezonowego wysychania, to mogą występować sytuacje w których poziom wody chwilowo się obniża - mówią.
Melioracja stoi na stanowisku, że w tej chwili nie ma możliwości podniesienia rzędnych zwierciadła wody w Ińsku i Wisoli bez wykonania dalszych badań i analiz.
- Wyrażamy chęć dalszej współpracy w celu rozwiązania problemu istotnego dla wszystkich korzystających z wód - zapewnia Michał Kaczmarek ze szczecińskiej melioracji.
O problemie poinformowano też marszałka.