Włocłavia nie wycofuje drużyny!
Włocłavia rozegrała ósmy mecz kontrolny w czasie zimowych przygotowań. Przegrała po raz trzeci. Nadal jest bez zwycięstwa.
Włocłavia - Flisak Złotoria 0:1 (0:0)
Bramka: Mateusz Nowasielski (75)
WŁOCŁAVIA: Hopel - Jaroszewski, Kuciński, Olszewski, Rogalski - Zuzo, Siedlecki, Lewandowski, Tyrajski, Wichliński - Kapeliński oraz Klimek, Brykalski.
Ostatnie sparingi, tragiczna frekwencja także na treningach seniorów, powodowały, że coraz głośniej mówiono o wycofaniu juniorów starszych z rozgrywek ligi wojewódzkiej. Na weekend do Włocławka przyjechał Waldemar Zimny pełniący obowiązki prezesa Włocłavii i w piątek zapadła ostateczna decyzja w tej sprawie.
- Dyskutowaliśmy o tym bardzo długo, ale nie wycofujemy żadnej drużyny - powiedział Waldemar Zimny. - Może zdarzyć się nawet walkower, ale oddamy go tylko i wyłącznie w ostateczności. Wtedy gdy na zbiórce pojawi się niewystarczająca liczba piłkarzy, żeby rozegrać mecz. Ta decyzja to walka, aby Włocłavia nadal istniała. Trenerzy są sceptyczni takiemu rozwiązaniu, ale moim zdaniem wycofać się jest najłatwiej.
Najprościej jest z czegoś zrezygnować. Odbudowanie tego będzie bardzo trudne. Trudno, ale podjąłem taką decyzję.
Trenerzy seniorów Jarosław Grzesiak i Mirosław Kasiński i juniorów starszych Arkadiusz Wasielewski będą ścisłej współpracować. Chodzi, aby utrzymać się w rozgrywkach ligi juniorów i dograć tylko sezon w IV lidze.
- Wiemy, że czekają nas ciężkie najbliższe miesiące, dlatego liczymy na współpracę tych szkoleniowców. Można ją już było zauważyć podczas sobotniego sparingu. Nie udało się nam ściągnąć nowych zbyt wielu zawodników, ale w sytuacji kiedy nie mamy nawet procenta szans na utrzymanie nie chcieliśmy przepłacać i tracić niepotrzebnie pieniędzy. Już teraz jednak rozmawiamy z potencjalnymi piłkarzami, którzy wzmocnią nas przed nowym sezonem w V lidze. Na pewno podwyższymy stypendia niektórym zawodnikom do czego zmusza nas sytuacja - dodał Zimny.
W sobotę drużyna seniorów, praktycznie z nazwy, ponieważ połowę stanowili juniorzy, grała z piątoligowym Flisakiem Złotoria. Zespół prowadzony przez Łukasza Drwięgę, byłego piłkarza m. in. Włocłavii, miał przewagę. Jednak bardzo dobrze we włocławskiej bramce spisywali się Jan Hopel i Kamil Brykalski, którzy tym razem zastąpili między słupkami Dawida Litkę (3 marca skończył 18 lat i w weekend miał imprezę urodzinową).
Włocłavia długo utrzymywała wynik bezbramkowy, ale w ostatnim kwadransie po indywidualnej akcji sam na sam zwycięstwo Flisakowi zapewnił Mateusz Nowasielski, mający za sobą grę w Elanie Toruń, a także w Orlętach Aleksandrów Kujawski.
W sobotę Włocłavię czeka ostatni sparing przed ligą z Unią Janikowo. Będzie to jedyny mecz na wyjeździe w czasie zimowych przygotowań.