Gmina Krapkowice zleciła opracowanie tabliczek z nazwiskiem prof. Władysława Bartoszewskiego. Staną one na rondzie w mieście, o które od kilku miesięcy toczył się ostry spór. Ale najpierw musi je zaakceptować GDDKiA.
Największe rondo w Krapkowicach przez wiele lat pozostawało bez nazwy. Radni z klubu Macieja Sonika (kojarzeni także z PO) zgłosili więc propozycję, by nazwać je na cześć prof. Władysława Bartoszewskiego - więźnia obozu Auschwitz, żołnierza AK, wybitnego historyka i publicysty.
Radni liczyli, że sprawę uda się załatwić jednym głosowaniem, ale niespodziewanie sprawa wywołała na sesji gorącą dyskusję.
- Maciej Sonik: Bardzo dobrze, że prof. Bartoszewski będzie miał swoje miejsce w Krapkowicach, ale szkoda, że tyle to trwało
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień