Władysław Kosiniak-Kamysz: Wierzę, że w obecnej sytuacji większość sędziów zachowa się przyzwoicie
O łamaniu konstytucji, podobieństwach między sanacją a PiS, politycznym planie ludowców i dzieleniu Polaków mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Minister Zbigniew Ziobro zadeklarował niedawno, że opozycja przegrała walkę o sądy. Trudno się chyba z panem ministrem nie zgodzić.
Jeżeli mówimy o przegłosowaniu ustaw, nie mogliśmy się spodziewać niczego innego. Opozycja jest opozycją dlatego, że stanowi mniejszość w parlamencie. Najmądrzejsze nawet słowa, mówiące o prawie do sprawiedliwości czy o niezawisłości sądów, niestety nie trafiły do tych, którzy dzisiaj rządzą. Nie trafiły też do rządzących apele, by nie naruszali standardów demokratycznego państwa i by nie łamali konstytucji.
W dalszej części rozmowy prezes PSL odpowiada m.in. na następujące pytania:
- Z trybuny sejmowej zdarzało się panu zestawiać PiS z sanacją. Nie za ostro?
- Czy program społeczny PSL jest aby na pewno alternatywą wobec PiS?
- Skąd weźmiecie miliardy na zwolnienie emerytów z płacenia podatku i składek?
- Jak macie zamiar zrealizować waszą obietnicę dwuletniej gwarancji pracy dla wszystkich absolwentów szkół zawodowych, ponadgimnazjalnych i wyższych przed trzydziestką? PSL ich wszystkich zatrudni?
- PSL nawołuje do umiaru, szuka miejsca pośrodku. Ta ścieżynka pośrodku nie prowadzi donikąd?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień