Witaszczyk na dziś: Same zakazy nie pomogą
Poseł PiS Artur Szałabawka chce zakazać używania słuchawek przez rowerzystów. Szkoda, że przy okazji nie pomyślał o samochodowych radiach dudniących na cały regulator. W sumie jednak nie szkodzi, że nie pomyślał, bo i tak w praktyce mało kto pamięta o zakazach i nakazach.
Na przykład rowerzyści na-gminnie i bezkarnie jeżdżą po przejściach dla pieszych, kierowcy samochodów „zapominają” o kierunkowskazach, do tego gadają przez telefon, rowerzyści też. Na ulicach i drogach mamy wolnoamerykankę. Dlaczego? Bo nie ma policji!
Tak więc pośle Szałabawka, niech pan każe ministrowi Błaszczakowi, żeby wyprowadził policję na ulice i drogi. A jeśli ma za mało policjantów, niech zatrudni nowych i da im dobry sprzęt. Zamiast wymyślać nowe zakazy i nakazy, niech wreszcie ktoś zacznie pilnować przestrzegania tych przepisów, które już są! Może wtedy pancernik pani premier nie rozbiłby się na drzewie?