Witaszczyk na dziś: O trzech rekinach
Radosław Sikorski, szef MSZ w rządzie PO, pozwał Jarosława Kaczyńskiego. Żąda przeprosin.
Nie wnikając w istotę sporu między byłymi sojusznikami (Sikorski był ministrem u Kaczyńskiego), zwróćmy uwagę, że w swym pozwie Sikorski wylicza ponad 20 medali, odznaczeń i wyróżnień, którymi został uhonorowany w Polsce i w świecie. Zapewne te medale są ważne i w sądzie odegrają istotną rolę. Mnie jednak przypomniały kawał o spotkaniu trzech rekinów.
Pierwszy mówi: - Wczoraj zjadłem Francuza i do dziś mi się odbija jego perfumami.
- Ja tydzień temu - żali się drugi - zjadłem polskiego posła. Łeb miał taki pusty, że nie mogę się zanurzyć!
- To jeszcze nic - rzecze trzeci. - Dwa tygodnie temu zjadłem ruskiego generała i do dziś jego medale brzęczą mi w brzuchu.
Może to nie był ruski generał? W każdym razie kawał dobrze ilustruje poziom polskiego życia politycznego. Szkoda tylko tego Francuza.