Wirus ASF, czyli przychodzi psycholog do rolnika

- Niepotrzebna mi pomoc psychologa, ja chcę odszkodowania. Tyle lat hodowli, a teraz w ciągu jednego dnia wybili mi całe stado, bo ASF. Z czego ja mam żyć? - pyta pan Jan, hodowca świń spod Włodawy. W jego gospodarstwie wykryto niedawno ognisko ASF.

Lubelski wojewoda, Przemysław Czarnek planuje powołać zespoły lekarsko-psychologiczne, które miałyby udzielać wsparcia rolnikom, którzy w związku z Afrykańskim Pomorem Świń (ASF) potracili całe hodowle.

Psycholodzy pomogą rolnikom

- Taka pomoc jest zasadna, bo niektórzy hodowcy tracą swój dorobek życia, stając się de facto z dnia na dzień bankrutami. To dramatyczna sytuacja. Wsparcie psychologiczne dla takich osób wydaje się niezbędne - przekonuje Lech Panasiuk, dyrektor Instytutu Medycyny Wsi.