Winnych dramatu w Pniewitem nadal nie ma
Możliwe, że pracownicy PKP PLK S.A. usłyszą zarzuty dotyczące zaniedbań i przyczynienia się do katastrofy lądowej, w której zginęło dwoje dzieci.
Przypomnijmy: 3-letnia Zosia i jej o trzy lata starszy brat Mateusz zginęli 3 czerwca 2015 roku na przejeździe kolejowym w Pniewitem. W volkswagena prowadzonego przez ich mamę uderzył szynobus relacji Toruń-Grudziądz. Do tragedii doszło kilkadziesiąt metrów od domu.
Prokuratorski zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym usłyszała matka ofiar, Kamila O. Z kolei gdy Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych opublikowała raport po kontroli przejazdu kolejowego, odsunięci od obowiązków zostali odpowiedzialni za stan przejazdu. Raport, bezwzględny dla PKP PLK S.A., wskazuje m.in. na zły stan techniczny przejazdu, drogi dojazdowej, niewłaściwe oznakowanie, słabą widoczność.
Dla prokuratora raport nie jest opinią biegłych, zatem i dowodem. Ostateczna będzie opinia biegłych z Instytutu Kolejnictwa i z zakresu badania wypadków.
Zainteresowani pytają, czy gdy opinie z Instytutu Kolejnictwa i z zakresu badania wypadków potwierdzą, że to pracownicy PKP zaniedbali obowiązki na etapie projektowania lub budowy przejazdu, poniosą karę?
- Ci, którzy nie dopełnili obowiązków zawodowych, zostaną tylko zdegradowani ze stanowisk? - dopytują zbulwersowani Czytelnicy. - To by dopiero była niesprawiedliwość! Matce można postawić zarzuty, a im nie? Kobieta walczyła o bezpieczny przejazd. Oni wiedzieli o dużym zagrożeniu wypadkiem, a nawet go nie skontrolowali.
Sprawa jest w toku. W prokuraturze w Chełmnie toczą się nawet dwa odrębne postępowania.
- Wpłynęło pismo od prezesa Urzędu Transportu Kolejowego dotyczące ewentualnych błędów popełnionych przez urzędników, celem wyjaśnienia, czy odpowiedzialni za infrastrukturę mogli się dopuścić przestępstwa zaniechania - mówi Judyta Głowacka, szefowa chełmińskiej prokuratury. - Ta sprawa powiązana jest z postępowaniem dotyczącym Kamili O., która usłyszała zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W obu czekam na opinie biegłych, których powołaliśmy. Liczymy na to, że dotrą w lutym. Musimy zgromadzić pełną dokumentację i ustalić, w jakim charakterze przesłuchać pracowników kolei.
Dlaczego prezes UTK zdecydował się poinformować prokuraturę o zaniedbaniach?
- Skierowaliśmy pismo do prokuratury, ponieważ podczas kontroli stwierdziliśmy liczne nieprawidłowości po stronie zarządcy infrastruktury kolejowej i drogowej na przejeździe - wyjaśnia Piotr Dziubak, rzecznik prasowy UTK.
W prokuraturze nie kwestionują tego, iż na przejeździe były zaniedbania. Nikt nie podważa tez z opublikowanego raportu dotyczących błędów w konstruowaniu i budowie przejazdu.
- Musimy jednak ustalić, czy ktoś, nie dopełniając obowiązków, doprowadził do katastrofy - dodaje Judyta Głowacka. - Tu trzeba ustalić związek przyczynowo-skutkowy, a w drugiej sprawie - czy matka ofiar zachowała szczególną ostrożność, która przy przejazdach kolejowych powinna być wyjątkowa. Czy mogła uniknąć wypadku?
Prezes UTK stwierdził liczne nieprawidłowości na przejeździe kolejowym w miejscowości Pniewite i nakazał zarządcy PKP PLK wprowadzenie ograniczeń zapewniających jego bezpieczną eksploatację.
Prezes Urzędu Transportu Kolejowego podczas czynności kontrolnych stwierdził naruszenie przez zarządcę infrastruktury, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przepisów dotyczących nadzoru nad stanem technicznym oraz procesem eksploatacji, w tym utrzymania przejazdu kolejowo-drogowego kategorii D zlokalizowanego w miejscowości Pniewite na linii kolejowej nr 207 Toruń Wschodni – Malbork.
Ustalono, że na kontrolowanym przejeździe istnieją nieprawidłowości m.in. w zakresie ograniczonego poziomu widoczności, ukształtowania terenu czy też pochylenia dróg dojazdowych względem linii kolejowej, które mogą wpływać na bezpieczeństwo ruchu kolejowego i użytkowników przejazdu.
Podczas kontroli Prezes UTK stwierdził m.in:
- niezachowanie warunków widoczności dla obowiązującej prędkości pojazdów szynowych (stan przed zdarzeniem),
- niezachowanie warunków widoczności z odległości 10 m i 20 m dla obowiązującej prędkości pojazdów szynowych,
- występujące utrudnienia widoczności na przejeździe, w tym skarpy wykopów, ukształtowanie terenu oraz blisko rosnące drzewa,
- drzewa i krzewy usytuowane w odległości mniejszej niż 15 m od osi skrajnego toru, w tym również w trójkątach widoczności przejazdu,
- przekroczone normy dla pochyleń drogi dojazdowej do przejazdu, które nie spełniają wymogów określonych w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych z drogami publicznymi i ich usytuowanie,
- brak współpracy zarządcy infrastruktury kolejowej z zarządcą drogi, w zakresie stwierdzanych nieprawidłowości,
- nieprzeprowadzenie przez zarządcę analizy ryzyka i niepodjęcie działań zmierzających np. do wprowadzenia ograniczeń eksploatacyjnych w związku z brakami w oznakowaniu od strony drogi (stan przed zdarzeniem),
- prowadzenie metryki przejazdu w sposób uniemożliwiający identyfikację danych, w tym liczne skreślenia, poprawki i uzupełnienia oraz wprowadzanie zmian do metryki w sposób uniemożliwiający identyfikację osób, która dokonała zmian i korekt,
- długotrwałe zaniechania w zakresie usuwania przez zarządcę nieprawidłowości stwierdzonych podczas przeglądów przejazdu, w tym niestosowanie się do zaleceń wydanych po wewnętrznej kontroli,
- nieprzeprowadzenie przez zarządcę autoryzacji w stosunku do pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu kolejowego, po wprowadzeniu zmian technicznych (w wyniku rewitalizacji linii kolejowej) mających wpływ na sposób wykonywania czynności przez danych pracowników,
- nieprzeprowadzenie badań diagnostycznych przejazdu w 2014 roku.
W ten sposób zarządca infrastruktury kolejowej naruszył przepisy:
- ustawa z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym,
- rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 lutego 1996 r.w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych z drogami publicznymi i ich usytuowanie,
- rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 30 grudnia 2014 r. w sprawie pracowników zatrudnionych na stanowiskach bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego oraz prowadzeniem określonych rodzajów pojazdów kolejowych,
- przepisy i dokumenty wewnętrzne PKP PLK, w tym system zarządzania bezpieczeństwem (SMS).
W związku z tym, że nieprawidłowości mogą wpływać na bezpieczeństwo użytkowników przejazdu, Prezes UTK zobowiązał zarządcę infrastruktury do natychmiastowego wskazania i wprowadzenia ograniczeń eksploatacyjnych. Jednocześnie wszczął postępowanie w zakresie stwierdzonych na przejeździe nieprawidłowości.