Pierwsze zwycięstwo i pierwsze gole w tym roku zaliczyli biało-niebiescy. W piłkarskiej hali w Mariampolu wygrali 2:0 z Suduvą, trzecią siłą litewskiej ekstraklasy. Chociaż to tylko sparing, sukces cieszy tym bardziej, że został odniesiony bez pięciu podstawowych zawodników.
W suwalskim zespole zabrakło napastników Kamila Adamka i Kuku oraz obrońców - Macieja Wichtowskiego, Rafała Remisza i Jakuba Bartkowskiego. Ten ostatni wyjechał do Krakowa. Jeśli dzisiaj pomyślnie przejdzie badania, zostanie graczem Białej Gwiazdy.
Kluby doszły już do porozumienia. Wigry otrzymają kwotę odstępnego za zawodnika, któremu już w czerwcu wygasa kontrakt. Z nowym pracodawcą już dogadany jest prawy obrońca i kapitan Wigier.
Dla popularnego „Bartka” , który równie dobrze radzi sobie na prawej, jak i na lewej obronie, byłby to powrót do ekstraklasy po trzyletniej przerwie. Były reprezentant Polski U-19, U-20 i U-21 na najwyższym szczeblu rozegrał 54 spotkania w barwach Widzewa Łódź, którego może się czuć wychowankiem. Widzew zostawił go prawie na lodzie, bo zaproponował żenujące warunki nowego kontraktu, kiedy obrońca doznał ciężkiej kontuzji. Bartkowski wyleczył złamaną nogę i pod koniec marca 2014 przyjechał do Suwałk, żeby odbudować formę i jak najszybciej wrócić do ekstraklasy. Przez prawie trzy lata był podstawowym zawodnikiem Wigier, z którymi awansował do I ligi, a ostatnio był nawet kapitanem.
- Życzę Kubie, by podbił boiska ekstraklasy - mówi Dariusz Mazur, prezes suwalskiego klubu. - Jeżeli przejdzie do Wisły, to oprócz bramkarza i młodzieżowca, będziemy musieli sprowadzić w tym okienku także bocznego obrońcę.
Trener Wigier Dominik Nowak ma nadzieję, że konkurent Hieronima Zocha do miejsca w bramce oraz ofensywny młodzieżowiec pojawią się w Suwałkach jeszcze w tym tygodniu. W Mariampolu, gdzie lewonożni Adrian Karankiewicz i Frank Adu Kwame zagrali zaraz po wyleczeniu grypy, na lewej obronie wystawił skrzydłowego Miłosza Kozaka. - Eksperyment się powiódł, będę miał kolejną alternatywę - cieszy się Dominik Nowak. - Jestem zadowolony z gry przeciwko Suduvie, chociaż zwycięstwo mogło być okazalsze.
Prowadzenie dla Wigier zdobył czeski stoper Vaclav Cverna, który zmienił kierunek piłki po dalekim strzale Damian Gąski. Wynik ustalił Łukasz Wroński, który wykorzystał błąd rywali, przejął piłkę i precyzyjnym uderzeniem zmieścił ją przy prawym słupku.
Suduva Mariampol - Wigry Suwałki 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Vaclav Cverna 8, 0:2 Łukasz Wroński 17.
Wigry: Hieronim Zoch (70 Patryk Sobolewski) - Janusz Bucholc (60 Filip Rusiak), Paweł Baranowski, Vaclav Cverna, Miłosz Kozak (60 Frank Adu Kwame), Damian Kądzior (60 Maciej Radaszkiewicz), Mateusz Radecki (70 Rafał Augustyniak - zmiana powrotna), Rafał Augustyniak (46 Adrian Karankiewicz), Łukasz Wroński, Damian Gąska (46 Robert Dadok), Kamil Zapolnik.