Wieża katedry w Gorzowie musi być, jaka była. Czy trzeba będzie ją rozebrać?
Iglica katedry ma zostać odtworzona w kształcie sprzed pożaru. A jeśli nawet trzeba będzie rozebrać wieżę, wróci taka jak dawniej
- Całe życie miałam widok z domu na kulę i krzyż na tej iglicy, a teraz to widzę tylko ten ścięty daszek kopuły. To brzydki widok. Nie mogę się do niego przyzwyczaić. Serce na ten widok aż boli – mówi nam Grażyna Nogal, która mieszka koło Parku Wiosny Ludów. Gdy w piątek przed południem wracała przez centrum do domu, nie odrywała wzroku od zniszczonej wieży katedry. – Ona musi być taka jak dawniej – mówiła w piątek naszemu dziennikarzowi.
- Musi być taka, jak kiedyś. My przecież innej nie znamy. To symbol naszego miasta – mówi Bogdan Warchlewski z ul. Cichońskiego.
Ks. Wojciech Jurek, diecezjalny ekonom, ma w tej sprawie dobre informacje: - Nikt nie wyobraża sobie, żeby miało być inaczej. Ten hełm jest do odtworzenia. Jest bardzo duża dokumentacja – mówi „GL”.
Więcej na ten temat przeczytasz w "Gazecie Lubuskiej" z 10 lipca lub w internetowym wydaniu "Gazety Lubuskiej PLUS".