Wieś Pisanki. Pisanki są kolorowe, ale życie w Pisankach nie zawsze
Sąsiedzi porozbierali mi jajka, a tu akurat przed świętami kurki przestały się nieść - martwi się 82-letnia Justyna Pisanko. W podlaskiej wsi Pisanki mieszka kilkanaście rodzin o tym samym - kojarzącym się ze świętami - nazwisku.
Święta w Pisankach
Pisanki to niewielka wieś leżąca w gminie Trzcianne, jakieś 7 kilometrów od Moniek. Nie ma w niej ani sklepu, ani kościoła, nad czym mieszkańcy od dawna ubolewają. Przyjezdnych wita murowana kapliczka, poświęcona św. Jerzemu - patronowi wsi. Przy drodze kilkanaście domów. To niewielkie gospodarstwa rolne, w których próżno by szukać błyszczących maszyn rolniczych kupionych za unijne dotacje. Ale wszyscy żyją tu z rolnictwa, choć większość to ludzie starsi, emeryci.
W dalszej cześci artykułu przeczytasz m.in.:
Prawie wszyscy młodzi już powyjeżdżali, wieś jest na wymarciu - kwituje ze smutkiem ponad 60-letni Wiesław Wiszowaty, mieszkaniec Pisanek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień