Wielu z nich nie byłoby w Sejmie
Na Wiejskiej nie byłoby prawie połowy obecnych posłów, gdyby zasadę ograniczenia kadencji do dwóch zastosować w Sejmie.
Taką regułę PiS chce wprowadzić w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Kiedyś Jarosław Kaczyński mówił, że dwie kadencje i koniec. Teraz łagodzi, że po przerwie gospodarze gmin mogliby ponownie ubiegać się o tę funkcję.
Sprawdziliśmy, jak wyglądałaby sala plenarna na Wiejskiej, gdyby przyjąć zasadę, że można być posłem tylko dwie kadencje. Nie byłoby 200 spośród obecnych posłów! Wśród nich także tych z naszego regionu.
Pomijając debiutujących w
obecnej (VIII) kadencji parlamentarzystów Kukiz’15 i .Nowoczesnej oraz pięciu posłów PiS, to staż krótszy niż dwie kadencje mają Jan K. Ardanowski, Bartosz Kownacki i Piotr Król (PiS). Oni właśnie mają swój drugi mandat.
Trzecią kadencję posłem jest Krzysztof Brejza (PO).
Od III kadencji bez przerwy posłem jest Anna Sobecka (PiS). W tych samych wyborach posłem został Eugeniusz Kłopotek (PSL), ale nie było go w Sejmie V kadencji. Antoni Mężydło i Teresa Piotrowska (oboje PO) w poselskich ławach zasiadają kadencję krócej. W następnej (V) dołączyli do tego grona Tomasz Latos, Łukasz Zbonikowski (obaj PiS), Tomasz Lenz i Paweł Olszewski z PO.
Z przerwami na Wiejskiej zasiada Zbigniew Sosnowski z PSL (IV, V i VII kadencja).
Wśród posłów, ale już nie z naszego regionu, mamy i takich, którzy mandat sprawują od początku. Od pierwszej kadencji (1991 r.) bez przerwy posłem jest Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO).
Niewiele ustępuje jej prezes PiS. Jarosław Kaczyński nie dostał mandatu tylko w II kadencji (1993-1997), gdy jego ugrupowanie nie dostało się do Sejmu. Był senatorem I kadencji (1989-1991) Senatu.
Od II kadencji nieprzerwanie ma swoje miejsce na Wiejskiej Marek Sawicki (PSL). Tylko w II i IV kadencji nie było w Sejmie Andrzeja Smirnowa.
Bardzo dużo posłów piastuje mandat nieprzerwanie od IV lub V kadencji.
W naszym regionie sejmową rekordzistką była Anna Bańkowska (SLD) od X kadencji (1989-1991) do 2015 roku z przerwą na V kadencję (2005-2007).
Trzy razy mandat posła miał Jan Rulewski (I-III), teraz trzecią kadencję jest senatorem.
W województwie kujawsko -pomorskim mamy kilku wójtów, którzy w swoich gminach byli jeszcze naczelnikami w latach 80.
W 1983 r. sekretarzem, a dwa lata później naczelnikiem Kowalewa Pomorskiego został Andrzej Grabowski.
W latach 1985-88 sekretarzem Lubicza był Marek Olszewski. Wójtem został w styczniu 1992 r.
W marcu 1990 r (na krótko,
bo w maju były już wybory
samorządowe) naczelnikiem Baruchowa został Stanisław Sadowski.
Od lutego 1984 r. naczelnikiem gminy był Michał Skałecki w Lubiewie.
Mamy też wójtów, którzy swoją funkcję sprawują od 1990 r., czyli od reformy samorządowej.
Są to: Jerzy Izydorski (Osięciny), Barbara Nowakowska (Rogowo koło Rypina), Tadeusz Pogoda (Świecie), Jerzy Zająkała (Łubianka), Józef Sosnowski (Rogowo powiat żniński). Z kolei Eugeniusz Gołembiewski burmistrzem Kowala został w 1991 roku, gdy wyodrębniono miasto i gminę.