Wielki powrót Jana Peszka do Teatru Polskiego w Poznaniu!
W sobotę w Teatrze Polskim odbędzie się premiera spektaklu „Wielki Fryderyk”, w którym główną rolę zagra Jan Peszek. Reżyserem spektaklu, na zaproszenie Macieja Nowaka, dyrektora Teatru, jest Jan Klata.
W czasach PRL autor sztuki, Adolf Nowaczyński był przez długi czas konsekwentnie rugowany z obiegu kulturalnego. Zawiniły jego radykalne poglądy, którym dawał niejednokrotnie wyraz za życia. Wśród jego największych dzieł, które doczekały się wówczas licznych wystawień, znalazły się m.in.: „Car Samozwaniec”, „Pułaski w Ameryce”, „Komendant Paryża”, „Nowe Ateny”, „Cyganeria Warszawska”
„Wielki Fryderyk” to wnikliwy portret samowładcy oraz bezlitosne napiętnowanie polskich wad narodowych, uosabianych zwłaszcza przez biskupa Ignacego Krasickiego.
Spektakl ukazuje jak pruski król, który był pomysłodawcą pierwszego rozbioru potrzega Polaków.
- W tej sztuce Adolf Nowaczyński sformułował tyle gorzkich treści na temat Polaków, że musiał je włożyć w usta kogoś, kto był dla naszych przodków potworem
- mówi Jan Klata, reżyser spektaklu.
Akcja tego dramatu toczy się na zamku Sans - Souci, którego gospodarzem jest Fryderyk Wielki. Tytułową rolę zagra Jan Peszek, znany widzom z różnych ról filmowych oraz dubbingu, ale przede wszystkim z Teatru Starego wKrakowie. Jednak nie będzie to jego debiut na deskach Teatru Polskiego, ponieważ należał do jego obsady w latach 1981 - 1983.
- W każdej inscenizacji staram się być wierny duchowi autora, dlatego nie wyobrażałem sobie nikogo innego w tej sztuce, tylko Jana Peszka. Pracowałem z Janem kilkarotnie i uważam, że świetnie pasuje do tej sztuki. Dzięki niemu poznańscy aktorzy oraz on sam uczą się od siebie wzajemnie - mówi Jan Klata.
Rola króla, jak podkreśla reżyser, to bardzo wielkie wyzwanie aktorskie, bowiem oryginał sztuki wynosi ponad 600 stron, a wystawienie całej zajęłoby 14 godzin.
Drugą specyficzną postacią w tym spektaklu jest biskup warmiński Ignacy Krasicki, którego zagra Michał Kaleta. Kapłan swoim zachowaniem uosabia wszystko co złego w Polsce mogło się wydarzyć. Jednak staje na głowie, aby zyskać przychylność Fryderyka, aby córki niemiecko - polskiego fabrykanta Gockowsky’ego mogły wyjść za mąż za żołnierzy króla.
Tekst autora spektaklu, Adolfa Nowaczyńskiego jest przysłowiowym pstryczkiem w nos w analizach polsko - niemieckich i zachęca nas do zastanowienia się, czy jesteśmy tak ważni w Europie, jak nam się wydaje. Spektakl jest bardzo aktualny, ponieważ pokazuje manipulacje, jakim ulegamy w dzisiejszym świecie polityki.
Jest też lekcją z paru przedmiotów, takich jak: patriotyzm, racja stanu, świadomość obywatelska. Pokazuje też naszą zdolnosć do krytycznej oceny rzeczywistości.
Spektakl będzie podzielony na trzy części z dwiema przerwami. Prawdopodobnie będzie trwać 5 godzin, jednak reżyser spektaklu nie potwierdził tej informacji, ani jej nie zaprzeczył, twierdząc, że długi weekend jeszcze trwa...
Wielki Fryderyk
5 - 13 maja
Teatr Polski, Duża scena
Bilety na stronie: teatr-polski.pl/bilety
Obsada: Jan Peszek (Król Fryderyk II), Jakub Papuga (Fryderyk Wilhelm), Ewa Szumska (Generałowa Skórzewska), Piotr Kaźmierczak (minister von Bismark) i inni.