Wielki jubileusz Teatru Wielkiego w Łodzi - pięćdziesiąt lat istnienia
Pięćdziesiąt lat temu, 19 stycznia 1967 roku, uroczyście otwarto gmach Teatru Wielkiego przy pl. Dąbrowskiego. Opera Łódzka znalazła nareszcie swoje stałe miejsce i rozpoczęła się w ten sposób historia wspaniałej, drugiej co do wielkości w naszym kraju sceny, uznanej w całej Europie.
Już w latach trzydziestych minionego wieku narodziła się idea zbudowania w Łodzi nowoczesnego gmachu teatralnego. Pomysł ten zaczął się krystalizować dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Jego wielkim orędownikiem był Leon Schiller, który uważał, że w „stolicy pracy” musi powstać funkcjonalny budynek teatralny, odpowiadający współczesnym wymogom inscenizacyjnym. W 1948 roku Stowarzyszenie Architektów Polskich ogłosiło konkurs na projekt reprezentacyjnego budynku teatralnego, przeznaczonego dla teatru dramatycznego, z wyposażeniem umożliwiającym wystawienie widowisk muzycznych oraz widownią na 1.500 miejsc. Wygrał projekt przygotowany przez inżynierów Józefa i Witolda Korskich oraz Romana Szymborskiego. Laureaci zostali uhonorowani w 1950 roku nagrodą plastyczną miasta Łodzi.
W czerwcu 1949 roku ogrodzono teren budowy i przystąpiono do prac na Placu Dąbrowskiego. W ciągu trzech lat wykonano w stanie surowym część zasceniczną i widownię na wysokości jednej kondygnacji nadziemnej. Ale w 1952 roku roboty przerwano, a na budowie zaczął hulać wiatr. Dopiero w 1954 roku Prezydium Rady Narodowej zwróciło się do Ministerstwa Kultury i Sztuki o powołanie Zarządu Inwestycji Teatru Narodowego - tak wówczas nazywano powstający budynek teatralny. W tym samym roku Opera Łódzka, nie posiadająca własnej stałej siedziby, zainaugurowała swą działalność premierą „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki. W ten oto sposób pojawiła się bardzo znacząca pretendentka chętna wziąć w posiadanie wciąż nieukończony gmach przy Placu Dąbrowskiego. Pomysł ten cieszył się ogromnym wsparciem potężnego lobby, jakie stanowili miłośnicy opery z nieocenioną Sabiną Nowicką, ówczesną dyrektorką Teatru im. Stefana Jaracza i Opery Łódzkiej.
Kiedy klamka zapadła i stało się jasnym, że gmach przy Placu Dąbrowskiego stanie się siedzibą opery, trzeba było dokonać istotnych zmian w projekcie, między innymi przesunąć budynek techniczno-usługowy o 30 metrów bliżej teatru i połączyć go tak zwaną przewiązką, dać sale prób orkiestrze, chórowi i baletowi, zwiększyć ilość garderób itp. Ale przede wszystkim nowego rozwiązania domagała się sprawa akustyki, a to wiązało się z koniecznością nowych badań, dokumentacji, weryfikacji. Budowa opóźniała się coraz bardziej. W Warszawie trwały prace przy odbudowie Teatru Wielkiego, co także nie wpływało korzystnie na postęp prac w Łodzi. Nadto w Warszawie korzystano z urządzeń i rozwiązań sprowadzanych z zagranicy. Natomiast w Łodzi wszystko, z wyjątkiem urządzeń elektroakustycznych i niektórych mechanizmów oświetleniowych, zostało wykonane w Polsce.
Jednak pomimo rozlicznych problemów i trudności prace postępowały. W 1962 roku zespół artystyczny Opery otrzymał sale prób w nowym gmachu. Ale ciemne chmury nad przyszłym Teatrem Wielkim nie przestały krążyć. Jeszcze w 1960 roku Zarząd Inwestycji Teatru Narodowego w Łodzi musiał odpowiedzieć na propozycję przerobienia budynku na kino. Zarząd Inwestycji potraktował sprawę bardzo poważnie. Zorganizowano naradę z udziałem specjalistów, a w jej wyniku powstał obszerny memoriał negatywnie oceniający te propozycję.
Z okazji XV-lecia PRL została zorganizowana w Hali Sportowej wystawa obrazująca dorobek budownictwa łódzkiego. Wśród eksponatów była makieta widowni Teatru Narodowego. Zwiedzający wystawę Ignacy Loga-Sowiński, ówczesny członek Biura Politycznego KC PZPR, jak wspomina dyrektor budowy Władysław Lipiński, na jej widok wzruszył ramionami i lekceważąco stwierdził, że nikt nie będzie chodził do tak wielkiej sali. Nie lepiej projekt ocenił premier Józef Cyrankiewicz, mówiąc, że to po prostu duża przesada. Tego typu opinie na pewno nie sprzyjały przyjaznej atmosferze wokół ciągnącej się latami budowy.
A w prasie co jakiś czas pojawiały się zapowiedzi otwarcia teatru. W „Dzienniku Łódzkim” z 7 stycznia 1962 roku po raz pierwszy otwarcie nowego gmachu zapowiedziano na 19 stycznia 1964 roku. Kolejny termin, już nieco mniej precyzyjny, podaje Jerzy Lessman w „Expressie Ilustrowanym” z 12 lipca 1963 roku, pisząc o końcu 1965 roku. W listopadzie 1963 roku dla zniecierpliwionych melomanów nikłą pociechą może być wiadomość, że został rozstrzygnięty konkurs na fryz na frontonie, a autorem zwycięskiego projektu jest krakowski rzeźbiarz Jerzy Bandura. W lipcu 1965 roku zapłonęły pierwsze lampy uliczne wokół Teatru Narodowego. We wrześniu tego roku Jerzy Katarasiński na łamach „Dziennika Łódzkiego” informuje czytelników, że właśnie rozpoczęto ostatni etap budowy Teatru Narodowego w Łodzi, ale żadna data otwarcia nie pada. Natomiast coraz częściej pojawiają się w prasie reportaże z budowy, zdjęcia z prób, co pozwala mieć nadzieję, że - pomimo wszystko - zbliża się dzień inauguracji. 23 sierpnia 1966 roku. Prezydium Rady Narodowej w Łodzi podejmuje uchwałę zmieniającą nazwę Opery Łódzkiej na Teatr Wielki w Łodzi. Do publicznej wiadomości zostają podane tytuły dzieł, którymi Teatr Wielki w Łodzi rozpocznie swoją działalność w gmachu przy Placu Dąbrowskiego. Są to: „Halka” Stanisława Moniuszki, „Kniaź Igor” Aleksandra Borodina, „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki i „Carmen” Georga Bizeta. No i wreszcie pada tak długo oczekiwana data - 19 stycznia 1967 roku zostanie po raz pierwszy podniesiona kurtyna, a z kanału orkiestrowego popłyną dźwięki uwertury do „Halki”.
Pierwszą gruntowną modernizację przeprowadzono w 2012 roku, po ponad 40 latach funkcjonowania.
W tych dniach Teatr Wielki w Łodzi świętuje swój jubileusz, nawiązując do inauguracji działalności i prezentacji dzień po dniu premier: „Halki” Stanisława Moniuszki, „Kniazia Igora” Aleksandra Borodina, „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki i „Carmen” Georgesa Bizeta. Na scenę Teatru Wielkiego powraca „Halka” Stanisława Moniuszki. Spektakl wyreżyserował Jarosław Kilian, kierownictwo muzyczne objął Wojciech Rodek.
- Do tego pomysłu zainspirowali nas artyści seniorzy, którzy przyznali, że chcieliby na deskach Teatru Wielkiego ponownie zobaczyć „Halkę” - mówi Paweł Gabara, dyrektor naczelny teatru. Takiemu życzeniu nie można było przecież odmówić...
Scena Teatru Wielkiego w Łodzi
Scena to przestrzeń, którą tworzą: scena główna o szerokości 26 m i głębokości 39,5 m, liczonej wraz z tylną kieszenią - zasceniem oraz dwie kieszenie boczne. Wyposażona jest w ześć zapadni scenicznych, poruszających się trzy metry w górę lub w dół w dowolnej konfiguracji oraz mniejszej zapadni w proscenium. Na scenę może wjeżdżać czternaście wózków o wymiarach 16,5 na 2,7 m z prawej, lewej i tylnej kieszeni. Teatr posiada też scenę obrotową o średnicy 16 metrów, zawieszoną na ścianie kieszeni tylnej. Rozłożenie sceny obrotowej umożliwia specjalna, ruchoma konstrukcja. Wszystkie urządzenia napędowe sceny sterowane są elektronicznie. Nad sceną zamontowanych jest 16 sztankietów o napędzie elektrycznym i 25 sztankietów linowych do podnoszenia i opuszczania elementów dekoracji. W zasceniu funkcjonuje 15 sztankietów o napędzie elektrycznym.
Wysokość sceny wraz z podsceniem, sznurownią i stropem technicznym to 46 metrów.
Scena wyposażona jest w nowoczesny park oświetleniowy z 600 reflektorami, zasilanymi przez 450 regulatorów, w tym 150 mobilnych i sterowanych przez system komputerowy za pomocą sygnału DMX i Ethernet. Sprzęt oświetleniowy zamontowany jest w wielu punktach sceny i widowni na specjalnych konstrukcjach oraz na sześciu mostach jeżdżących. W systemie pracują też inteligentne urządzenia oświetleniowe typu „ruchoma głowa”, naświetlacze w technologii LED (diodowe) oraz HMI (wyładowcze). Oświetleniowcy dysponują czterema stanowiskami do prowadzenia reflektorów prowadzących, tzw. punktowców.
Nagłośnienie sceny i widowni zapewnia nowoczesny, cyfrowy system dźwięku. Scena jest wyposażona także w projektory video i wielkogabarytowe ekrany do realizacji projekcji wysokiej jakości oraz urządzenia do wykonywania efektów takich jak: śnieg, dymy, bąbelki, konfetti itp.
Fosa orkiestrowa mieści 70 muzyków. Dzięki zamontowanym tam dwóm zapadniom można jej poziom wyrównać z poziomem sceny, powiększając tym samym proscenium.
Widownia teatru liczy 1074 miejsca. Kubatura budynku głównego i technicznego Teatru Wielkiego w Łodzi wynosi łącznie 195.000 m sześć. Teatr posiada dwie kurtyny tekstylne i cztery stalowe kurtyny przeci pożarowe.
W budynku teatru mieszczą się wszystkie niezbędne pracownie: scenograficzna, stolarska, krawiecka, szewska, modelatorska, perukarska i modniarska. Artyści mogą pracować w czterech dużych salach prób i w kilku mniejszych pokojach pracy indywidualnej.
Teatr Wielki w Łodzi jest obecnie drugą co do wielkości scena operową w kraju i największym samorządowym teatrem w województwie łódzkim. Rozpoczyna swoje kolejne pięćdziesięciolecie, słynąc z wielu znakomitych śpiewaków, którzy tu występowali. I oni są jego największą siłą.