Wielka kłótnia na wielkiej wysokości [Minął Tydzień]
Jakoś nie płaczę po igrzyskach w Pjongczangu, choć miały one też piękne chwile, czyli medale skoczków (aczkolwiek konkurs na normalnej skoczni będzie mi się kojarzył z wielkim wkurzeniem).
Był też pierwszy od 46 lat występ torunian na zimowych igrzyskach i Natalia Kaliszek oraz Maksym Spodyriew wstydu nie przynieśli. Ale reszta... Niestety, w większości kompromitacja goniła kompromitację. Komentatorzy dzielą się obecnie na dwie grupy - złorzeczących, że część zawodników pojechała sobie do Korei na wycieczkę, oraz twierdzących, że nie można nikogo dezawuować, bo przecież ci młodzi ludzie na ten występ pracowali latami w pocie czoła. Najśmieszniejsze jest to, że trudno się nie zgodzić z jednymi i drugimi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień