Wiele wskazuje na Tura, ale Żubry są groźne
W derbach województwa Tur Bielsk Podlaski dziś podejmie Żubry Białystok.
W spotkaniu tych zespołów z pierwszej rundy w Białymstoku lepszy okazał się Tur. Wydaje się, że i teraz większą szansą na wygraną mają bielszczanie. Podopieczni Kamila Zakrzewskiego są zespołem wyżej notowanym w tabeli.
- Mając na uwadze ten pierwszy mecz i składy personalne to nie będzie to łatwe spotkanie dla nas - przyznaje Zakrzewski. - Moim zdaniem będzie decydowała dyspozycja dnia. Na pewno doświadczenie jest po stronie Żubrów, a naszymi atutami jest młodość, szybkość wytrzymałość.
W obu ekipach są zawodnicy kontuzjowani, ale chyba mniej to będzie odczuwalne w bielskiej drużynie. W miejsce kontuzjowanego Mateusza Bala sprowadzono Kordiana Jóźwiuka. Być może już będzie mógł zagrać nieobecny w składzie od kilku kolejek Patryk Milewski.
Znacznie poważniejszym problemem w Żubrach jest ubytek zmagającego się od dłuższego czasu z urazem Andrzeja Misiewicza.
- Gdyby był Misiewicz to może byśmy wygrali ostatnie mecze z czołowymi zespołami KK Warszawa, czy ŁKS AZS Łódź. Niestety, brakuje nam bardzo tego zawodnika - twierdzi Krzysztof Kalinowski, rozgrywający Żubrów. - Rotacja może mieć znaczenie w meczu z Turem, który ma więcej wartościowych zawodników na zmianę.
Mecz w sali przy ulicy Poniatowskiego rozpocznie się o godz. 18.30.
Program 19. kolejki: Tur Basket Bielsk Podlaski - Żubry Leo-Sped Białystok (godz. 18.30), Stal Stalowa Wola - Rosa Sport Radom, Księżak Łowicz - KKS Kutno, ŁKS AZS Łódź - Shmoolky Warszawa, Start Lublin - UMCS Lublin, KK Warszawa - Sokół Ostrów Mazowiecka, AZS Echo Kielce - AZS UJK Kielce.