Większość Włochów nie dostosowała się do obostrzeń. Dlatego dziś jest źle - mówi Pomorzanka, mieszkająca od dawna na Sycylii [ROZMOWA]

Czytaj dalej
Fot. arch. prywatne
Tomasz Chudzyński

Większość Włochów nie dostosowała się do obostrzeń. Dlatego dziś jest źle - mówi Pomorzanka, mieszkająca od dawna na Sycylii [ROZMOWA]

Tomasz Chudzyński

Włoska służba zdrowia jest bardzo mocno przeciążona intensywną pracą w ostatnich tygodniach - mówi Stefania Kwiek, Pomorzanka, od kilkunastu lat mieszkająca na Sycylii, w okolicach miasta Catania.

- Codziennie docierają do Polski niepokojące wieści z Włoch. Jak ta sytuacja wygląda z wewnętrznej perspektywy?
- Władze wprowadziły obostrzenia. Ulice są puste, z domu można wyjść jedynie do pracy i w związanych z nią sprawach. Z drugiej strony firmy wprowadzają rotacyjny system zatrudnienia. Wczoraj np.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Chudzyński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.