Widzisz Przemysłówkę, a to już Arsenał Kultury
Ośrodek sztuki będzie gdzie był bank. Centrum kultury „dos¬ta¬nie” salą z rozstawianą widownią. Wczoraj poznaliśmy pomysły na kulturę.
- Chcemy, by to było coś wyjątkowego w centrum miasta. Poprzez zastosowanie cegieł będzie nawiązanie do tkanki miasta. Cegła połączy się wizualnie z murami. Chcieliśmy nawiązać do znaczenia słowa Arsenał. On przecież kojarzy się z obronnością – mówił wczoraj Marian Urbański. Wraz z synem, z którym tworzą poznańskie studio architektury Atrium, odebrali nagrodę - 100 tys. zł - w konkursie architektonicznym na stworzenie Arsenału Kultury.
Pod tą nazwą kryją się nowe siedziby dla Miejskiego Ośrodka Sztuki (dziś jest przy ul. Pomorskiej) oraz Miejskiego Centrum Kultury (dziś przy ul. Drzymały). Za kilka lat przeniosą się do centrum. Ośrodek sztuki będzie w części przylegającej do wieżowca Przemysłówki - gdzie kiedyś był bank. Z kolei centrum kultury trafi do budynku, który powstanie między Przemysłówką a pobliskimi kamienicami przy Wełnianym Rynku.
- W Miejskim Ośrodku Sztuki na parterze będzie duża i mała sala wystawowa. Dotychczasowa sala bankowa zostanie trochę rozbudowana i stanie się salą wystawową. W piwnicy, gdzie kiedyś były sejfy, będą sale: kinowa i multimedialna. Na piętrze będzie wystawa Hasiora. Z kolei w budynku Miejskiego Centrum Kultury na parterze będzie foyer z małą sceną, a na piętrze duża sala wielofunkcyjna – opisywał wczoraj architekt Mateusz Urbański.
Sala w przyszłym MCK może zaskakiwać funkcjonalnością. Dlaczego? Bo będzie można zorganizować w niej i spektakle, i koncerty. Będzie miała składaną amfiteatralną widownię. Gdy się ją rozstawi, będzie mogło usiąść na niej 265 osób, a gdy złoży się siedzenia, do sali wejdzie aż 500 osób. - Zadbamy o nośność stropów, żeby można było urządzić małe pogo – śmieje się Mateusz Urbański. Dodaje, że na kolejnych piętrach nowego budynku będą sale prób oraz pomieszczenia administracyjne.
Do ośrodka sztuki i centrum kultury łatwo będzie się dostać od strony katedry, bo powstanie między nimi... pasaż kultury. Właśnie o czymś takim mówił nam Paweł Górka, współwłaściciel modnej kawiarni Górka&Kulka przy Przemysłówce, choć nie wiedział, że architekci przewidzieli pasaż.
Prezydent Jacek Wójcicki szacuje, że na stworzenie Arsenału Kultury potrzeba 30 mln zł (pieniądze mamy zdobyć m.in. w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, a więc z unijnej puli). Prace miałyby ruszyć w przyszłym roku.
- Trudno nie być zadowolonym. To jest obietnica, że nasza działalność będzie w lepszych warunkach – mówiła Marta Gendera, dyrektorka ośrodka sztuki. Jego obecna siedziba jest katastrofalnym stanie. Bywa, że zimą w dużej sali wystawowej przy ul. Pomorskiej stoją wiadra. I wcale nie jest to instalacja artystyczna! Do nich ścieka woda kapiąca z sufitu.
- Czuję radość, choć dla mnie najbardziej bliski ideału byłby remont istniejących obiektów MCK – usłyszeliśmy z kolei od Hanny Błauciak, dyrektorki ośrodka przy ul. Drzymały.