Widziane z Wawelu. Wkrótce wybory - wybierajmy uczciwych!
Czy od ponad dwóch lat jesteśmy w Polsce świadkami wprowadzania „prawdziwej” demokracji? Taką demokrację mogą wprowadzić tylko „prawdziwi Polacy”. To znaczy ten gatunek, ten sort obywateli, który może się wylegitymować czystą kartą polskości i jest bez zarzutu: nie podpisał volkslisty, nie należał do partii komunistycznej, nie współpracował z rządami PRL, nie sprawował urzędów, nie rozmawiał z nimi, bo tak kochał Polskę, że każdy przyjazny gest w stosunku do komunistów uznawał za zdradę ojczyzny.
Oczywiście ci, którzy byli prześladowani za taką postawę, wtrącani do więzienia, a nawet składali swe życie w ofierze, są przedstawiani jako walczący z tym sortem obywateli, którzy kiedyś byli tchórzami, lizusami, sprzedającymi polskość za stanowiska i luksusowe życie, a dziś mają czelność zabierać się do budowania Polski, tej „prawdziwej”. Tych obywateli trzeba się pozbyć, albo przynajmniej tak ich wyciszyć, by prawdziwa Polska mogła powstać na czystym fundamencie, którym są wyłącznie prawdziwi Polacy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień