Wiceprezydent Wasiak
Maria Wasiak, była minister infrastruktury, 11 kwietnia obejmie funkcję wiceprezydenta Bydgoszczy. Opozycja zgodnie twierdzi, że to decyzja polityczna, która przyniesie miastu same kłopoty.
To wyjątkowo zaskakująca nominacja, bo nazwisko byłej pani minister nie pojawiało się na tzw. giełdzie nazwisk.
Maria Wasiak do listopada ubiegłego roku była ministrem rozwoju i infrastruktury. Jej zastępcą był bydgoski polityk i poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski. We wrześniu 2014 roku media poinformowały, że po odejściu z zarządu PKP S.A. Wasiak otrzymała ponad 500 tysięcy złotych odprawy. Po zamieszaniu, jakie wokół sprawy wybuchło, przekazała ją na cele charytatywne.
Jako zastępca prezydenta Maria Wasiak będzie odpowiadała za monitoring i realizację Strategii Rozwoju Bydgoszczy do roku 2030 oraz pozyskiwanie i wykorzystywanie środków unijnych. - Szczegółowy zakres obowiązków zostanie przedstawiony niezwłocznie po rozpoczęciu pracy przez panią Marię Wasiak - informuje Agnieszka Przybył z biura obsługi mediów i komunikacji społecznej.
- Decyzja szkodliwa dla miasta - komentuje radny Bogdan Dzakanowski.- Każdy ruch nowej wiceprezydent, postrzeganej jako minister z rządu Platformy Obywatelskiej, przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Za polityczną uważa też decycję Rafał Piasecki, radny PiS: - Spodziewałbym się każdego innego, tylko nie pani Wasiak. Czy w Bydgoszczy naprawdę nie ma odpowiednich osób na to stanowisko? - pyta. Dodaje jednak, że każdemu należy dać szansę i liczy na dobrą współpracę z nową wiceprezydent.
Pracę jako zastępca prezydenta Bydgoszczy Maria Wasiak rozpocznie 11 kwietnia.
Komentarz: Nikogo nie należy skreślać na starcie. Mam jednak spore wątpliwości, czy osoba, która nie zna bydgoskich realiów, poradzi sobie jako zastępca prezydenta. Ściągnięty z Poznania były wiceprezydent Eryk Kosiński „wytrzymał” na fotelu zastępcy niespełna trzy miesiące. Czy tym razem desant okaże się bardziej łaskawy dla Bydgoszczy? Czas pokaże.