Welconomy Toruń. NIK o bzpieczeństwie pacjentów w szpitalach kujawsko - pomorskiego: Źle nie jest, ale do ideału daleko
Samorząd województwa wydał setki milionów złotych na modernizacje siedmiu swoich szpitali, a większość nadal nie spełnia norm bezpieczeństwa.
Chodzi o wymogi ogólnoprzestrzenne, sanitarne i instalacyjne usytuowania i i wyposażenia sal i pomieszczeń, odpowiednią ich wentylację, oświetlenie i klimatyzację oraz nieprzerwane zaopatrzenie w wodę i energię elektryczną na wypadek dużej awarii.
Do 2017 roku szpitale w caej Polsce miały dostosować się do do norm. Połowa z lecznic w kraju do tej pory tego nie zrobiła. Kujawsko - pomorskie na tym tle źle więc nie wypada.
Ale do ideału daleko
NIK skontrolował pod tym kątem szpitale wojewódzkie w kujawsko - pomorskim. Wczoraj podczas Welconomy Toruń wyniki przedstawił mediom prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowki.
Tylko trzy z siedmiu szpitali podległych kujawsko-pomorskiem marszałkowi tak zmodernizowano w latach 2009-2016, że spełniają wszystkie normy. Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu, niestety należy do niechlubnej wojewódzkiej czwórki.
Nie tylko nie spełnia wszystkich wymogów, ale też nie zwrócił się do inspekcji sanitarnej o ocenę zagrożenia dla pacjentów jakie taka sytuacja niesie ze sobą.
- Przepisy do tego nie obligują, ale na tym własnie polega dbałość o pacjentów - mówił prezes NIK, który zapowiedział, że Izba będzie zabiegać o zmianę przepisów, która nałoży na szpitale ten obowiązek.
Dyrekcja WSZ w Toruniu, tłumaczyła się przed inspektorami rychłą rozbudową szpitala. - Realizacja inwestycji nie zwalnia z dbałości o bezpieczeństwo pacjentów przez cały czas - mówił prezes Krzysztof Kwiatkowski.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień