Welcome to Poland. Nowy kanał informacyjny w języku angielskim
Po długich deliberacjach i wielokrotnie powtarzanych zapowiedziach TVP poinformowała o otwarciu 24-godzinnego kanału informacyjnego nadawanego w języku angielskim. Wedle słów prezesa Jacka Kurskiego, ma to nastąpić 11 listopada.
Jak łatwo się domyślić, decydującą rolę w podjęciu (wreszcie) tej inicjatywy odegrał rząd. W świetle tego, co dzieje się w świecie z obrazem Polski, kreowanym przez krajowe media sprzyjające opozycji a mające spory wpływ na bratnie (ideologicznie) dominujące media zachodnie, taka inicjatywa wydaje się niezbędna.
Tej roli nie spełnia emitowanie w TV Polonia tłumaczonego na angielski głównego wydania „Wiadomości” - z natury rzeczy skierowanego do widza rodzimego, zorientowanego we wszelkich niuansach. Lepszym pomysłem, choć na niewielką skalę, jest nadawanie w małej, sprzyjającej obecnej władzy, prywatnej Telewizji Republika programu informacyjnego „Poland Daily”, przygotowywanego specjalnie z myślą o widzu zachodnim.
Oczywiście, samo rozpoczęcie nadawania niczego nie załatwi. Po pierwsze, trzeba dotrzeć do potencjalnego widza, zachęcić go do oglądania. Nie mówiąc - to druga kwestia - o tym, co najważniejsze, czyli uzyskaniu wiarygodności. Łatwo się domyślić, że nowy program będzie przez krajowych przeciwników rządu dezawuowany (jak stało się ze wspomnianym tłumaczeniem).
Tym niemniej wyzwanie podjąć trzeba. I to wcale nie w interesie władzy, ale - po prostu - Polski. Weźmy najprostszy przykład. Wywołany nowelizacją ustawy o IPN spór polsko-izraelski, polsko-żydowski i polsko-amerykański udowodnił, jak mało świat wie (chce wiedzieć) o niemieckiej okupacji w Polsce.
I nie chodzi tylko o spór wokół tzw. szmalcowników czy bezpodstawne oskarżanie Polskiego Państwa Podziemnego o sprzyjanie Holocaustowi, ale o najprostsze fakty - liczbę polskich ofiar niemieckiej okupacji, obowiązujące wówczas „prawo” z zagrażającą za wszystko karą śmierci czy funkcjonowanie w początkowym okresie obozu Auschwitz, powołanego dla eksterminacji Polaków: w pierwszym transporcie wysłanym tam z Tarnowa dominowali polscy więźniowie polityczni.
Oczywiście, nie wiem, jak poradzi sobie ekipa, której prowadzenie owego kanału będzie powierzone. Nie wiem, jak zareagują zachodni odbiorcy. Ale TVP Poland jest po prostu niezbędna.